W Gdańsku mogło dojść do tragedii. Kilkuletni chłopiec na rowerku biegowym jechał wprost pod tramwaj. W ostatnim momencie dziecko złapał mężczyzna.
Nagranie ze skrzyżowania alei Hallera i Płażyńskiego zostało opublikowane przez internetowy kanał "Stop Cham na drodze". Zdarzenie miało mieć miejsce 29 września po godz. 16.
Na nagraniu z kamerki zainstalowanej w samochodzie, który stoi na czerwonym świetle, widać, jak przez przejście przechodzą ludzie. Wjeżdża na nie też na rowerku biegowym mały chłopiec. Nie widzi, że z lewej strony w jego stronę skręca tramwaj.
Zagrożenie zauważają jednak dorośli – kobieta oraz mężczyzna. To on chwyta chłopca w ostatnim momencie i zapobiega tragedii. Motorniczy tramwaju też widział chłopca, zatrzymał pojazd tuż za skrzyżowaniem.
Nagranie zamieszczamy ku przestrodze. Zawsze należy pamiętać o bezpieczeństwie swoich pociech na drodze, nie spuszczać z oczu i uczyć zasad bezpieczeństwa w jak najmłodszym wieku.
Policja analizuje nagranie
Po tym, jak film pojawił się w mediach, sprawą zajęła się policja.
- Policjanci zabezpieczyli nagranie, które pojawiło się na portalach informacyjnych. Zabezpieczony materiał został przekazany do wydziału ds. przestępstw i wykroczeń w ruchu drogowym gdańskiej komendy miejskiej. Funkcjonariusze pracują nad tą sprawą i szczegółowo sprawdzają okoliczności zdarzenia - przekazał portalowi Trójmiasto.pl Mariusz Chrzanowski z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Stop Cham