33-latek miał zabić 60-latka w jego mieszkaniu, a potem przy pomocy 24-letniego kolegi włożyć ciało do worka, skleić taśmą i schować do piwnicy w bloku. Kiedy rodzina poszukiwanego mężczyzny poczuła nieprzyjemną woń od razu wezwała policję. Funkcjonariusze znaleźli worek z ciałem podpisany "niespodzianka dla policji". Jeden z oskarżonych przyznał się do przestępstwa. Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia.
Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście w Gdańsku prowadziła postępowanie dotyczące zabójstwa 60-letniego mężczyzny.
Do zbrodni doszło na początku listopada 2016 roku. Wtedy 33-letni mężczyzna miał zabić 60-latka. Następnie, przy pomocy 24-latka, włożył ciało ofiary do worka i schował w piwnicy.
Podejrzanych zatrzymano 30 listopada 2016 roku. Obaj to mieszkańcy Gdańska, którzy znali ofiarę.
W środę do sądu trafił akt oskarżenia.
- Jednemu z mężczyzn zostało zarzucone przestępstwo zabójstwa 60-latka. Drugiemu udzielanie pomocy w celu zacierania śladów. Postępowanie przygotowawcze zostało zakończone. Został skierowany akt oskarżenia. W tej chwili będziemy czekać na wyznaczenie terminu rozprawy - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Za zabójstwo grozi oskarżonemu dożywocie, natomiast za pomoc w zacieraniu śladów grozi kara do 5 lat więzienia.
Obaj mężczyzny w toku postępowania złożyli wyjaśnienia. - Mężczyzna, który usłyszał zarzut zabójstwa, nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Złożył wyjaśnienia, które nie znajdują odzwierciedlenia w materiale dowodowym. Drugi mężczyzna się przyznał i złożył wyjaśnienia - informuje Wawryniuk.
W toku postępowania ustalono także motyw przestępstwa.
- Z ustaleń wynika, że zabójstwo wiązało się z zamiarem przejęcia mieszkania zamordowanego mężczyzny - dodaje prokurator.
Ciało w worku
Do zabójstwa doszło między 30 października a 1 listopada 2016 roku. Zaginięcie 60-letniego mężczyzny zgłosiła siostra ofiary 15 listopada 2016 roku. To rodzina wyczuła nieprzyjemną woń dochodzącą z piwnicy mieszkania tego mężczyzny.
Do pomieszczenia weszli razem z funkcjonariuszami policji. W piwnicy znaleźli worek, w którym były zwłoki poszukiwanego 60-latka.
Worek był zawinięty i dodatkowo zabezpieczony taśmą. Na taśmie znajdowało się kilka napisów, m.in. "niespodzianka dla policji".
"Szereg innych przestępstw"
Mężczyzna, który usłyszał zarzut dokonania zabójstwa, w toku postępowania usłyszał także szereg innych zarzutów.
- Dotyczą one oszustw oraz przywłaszczenia mienia na szkodę innych osób i kierowania gróźb wobec innej osoby. Pokrzywdzonych jest siedmiu - mówi prokurator.
33-latek miał m.in. naprawiać sprzęt, który rzekomo był zepsuty, i pobierał za to pieniądze. W ten sposób oszukiwał na kwoty od stu do ponad tysiąca złotych.
Jak się okazało, był on już wcześniej karany.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MAK/gp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/KMP Gdańsk