Spadające drzewo śmiertelnie zraniło 66-letniego mężczyznę, pracującego przy wycince w lesie nieopodal Broczyny w gm. Trzebielino (Pomorskie). Trwa wyjaśnianie okoliczności nieszczęśliwego wypadku.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek rano, w lesie w okolicach Broczyny w gminie Trzebielino. Jak wstępnie ustalili policjanci, przy wycince drzew pracowało trzech mężczyzn. Wszyscy mieli założone kaski oraz kamizelki odblaskowe.
Nie słyszał krzyków, by uciekał
Jeden z mężczyzn zaczął wycinać sosnę i kiedy drzewo zaczęło się przechylać zauważył, że na drodze upadku stoi pilarz. 66–latek piłą spalinową okrzesywał z gałęzi inne drzewo i nie słyszał krzyków, aby uciekał. Mężczyzna został zraniony gałęzią.
Pracujący z nim mężczyźni przewieźli go do szpitala. Obrażenia, jakich doznał 66–latek, okazały się jednak śmiertelne.
Śledczy pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Policjanci wykonali już oględziny miejsca wypadku.
Policjanci apelują, aby podczas tak niebezpiecznych prac jak wycinanie drzew zachować szczególną ostrożność. Przed rozpoczęciem ścinki drzewa należy sprawdzić, czy na drodze jego upadku nikogo nie ma. Należy bezwzględnie przestrzegać wszelkich przepisów bezpieczeństwa. Do wypadku doszło niedaleko Trzebielina:
Autor: dp/roody / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: radowan8/sxc.hu