To nie był spokojny ranek dla sztumskiej straży pożarnej. Około godz. 4.00 wybuchł pożar w Bruku (woj. pomorskie). Ogień strawił połowę domu typu "bliźniak”. W płomieniach zginął mężczyzna, cztery osoby ewakuowano.
W pożarze doszczętnie spłonęła cała pierwsza część bliźniaka wraz z poddaszem. – Ta część budynku nadaje się tylko do rozbiórki – informuje dowódca straży pożarnej.
Drugą część budynku udało się uratować, choć tam również ogień dotarł na poddasze –Tutaj będzie można dalej mieszkać, ale trzeba przeprowadzić remont – powiedział mł. bryg. Rajmund Kowszewicz ze sztumskiej straży pożarnej.
Spłonął właściciel
– Prawdopodobnie ogień zaprószył na parterze 47-letni właściciel połowy "bliźniaka”. Podejrzewamy, że zasnął z papierosem – dodał Kowszewicz.
47-latka nie udało się uratować. W drugiej części domu mieszkały 4 osoby, wszystkie zostały ewakuowane i nic im się nie stało.
Sytuację udało się opanować przed godz. 7.00. Na początku ogień gasiło 9 zastępów straży pożarnej, potem zostało ich 7. Na miejscu pojawili się także policjanci i i prokurator. – Czekamy jeszcze na przyjazd lekarza, który stwierdzi zgon – wspomniał Kowszewicz.
Tutaj wybuchł pożar:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TV Malbork