W Bałtyku pojawiły się delfiny - ta informacja zaskoczyła wszystkich, nawet pracowników Stacji Morskiej na Helu. Naukowcy potwierdzili, że to butlonosy, które na co dzień pływają w Oceanie Atlantyckim. Po raz pierwszy zaobserwowano je na początku sierpnia w okolicach Helu, Kaliningradu i Kłajpedy. Ostatni raz delfiny tego gatunku widziano na Bałtyku w XIX wieku.
Pierwsze zgłoszenie o delfinach Stacja Morska Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego otrzymała 8 sierpnia. Parę butlonosów widział wtedy turysta, ale nie zdążył zrobić zdjęć. Dlatego, badacze nie mogli jednoznacznie potwierdzić, co to za gatunek. Każda taka informacja jest przyjmowana z dużą rezerwą.
W późniejszych dniach, delfiny widziano w okolicach Kaliningradu oraz u wschodnich wybrzeży Danii. Następnie, 14 sierpnia na litewskim wybrzeżu Kłajpeda. Naukowcy z Litewskiego Muzeum Morskiego potwierdzili, że to butlonosy.
- To naprawdę bardzo rzadkie, ponieważ te ssaki żyją na co dzień w Oceanie Atlantyckim. Ostatni przypadek ich wizyty w naszym morzu został odnotowany w XIX wieku - wyjaśnia Michał Bała ze Stacji Morskiej na Helu.
Są pod ochroną
Butlonosy żyją w średniej wielkości grupach, żywią się rybami. Grupy liczą zazwyczaj około 10 osobników. Zdarza się jednak, że łączą się w większe stada. Czasami jest w nich nawet kilkaset delfinów.
Częściej niż delfiny butlonose, choć też bardzo rzadko, Bałtyk odwiedzają wieloryby.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: mg/gp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Saulius Karalius