Na kąpielisku w miejscowości Cieszyno na Pojezierzu Drawskim (Zachodniopomorskie) agresywny mężczyzna zaatakował ratownika WOPR, bo ten wcześniej zwracał uwagę dzieciom, żeby zachowały ostrożność. Sprawa w trybie przyspieszonym trafiła do sądu. Napastnik już usłyszał wyrok.
Jak przekazał nam Krystian Budziszewski, prezes WOPR Powiatu Drawskiego, w czwartek 11 sierpnia na kąpielisku Pałac Legnica w miejscowości Cieszyno doszło do napaści na jednego z ratowników ośrodka wczasowo-kolonijnego.
- Ratownik kilkukrotnie zwracał uwagę bawiącym się dzieciom, żeby zachowały ostrożność. Dzieci się nie słuchały i nie wykonywały poleceń ratownika. Były to dzieci do siódmego roku życia, więc powinny być pod czujną opieką rodziców - opisuje sytuację Budziszewski.
Ratownik wodny, prowadząc działania ratownicze, korzysta z ochrony przewidzianej w ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny (Dz. U. z 2020 r. poz. 1444 i 1517 oraz z 2021 r. poz. 1023 i 2054) dla funkcjonariuszy publicznych.
Jak relacjonuje Budziszewski, w pewnym momencie do WOPR-owca podszedł ojciec dzieci i zaczął się awanturować. Nagle, jak widać na nagraniu, uderzył ratownika w twarz. Ten od razu sięgnął po telefon, by zgłosić sprawę policji. Wtedy napastnik zaczął bić mu brawo i rzucać obelgi.
Sprawa trafiła do sądu. Napastnik musi zapłacić grzywnę i nawiązkę
Policjanci spisali agresywnego mężczyznę, a sprawę skierowali do sądu. Ten - ponieważ napaść dotyczyła funkcjonariusza publicznego wypełniającego swoje obowiązki - zajął się sytuacją w trybie przyspieszonym. Już w piątek mężczyzna usłyszał wyrok - 3,6 tysiąca złotych grzywny oraz tysiąc złotych nawiązki dla zaatakowanego ratownika.
Źródło: TVN24 Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: WOPR Powiatu Drawskiego