Ze Schroniska dla Nieletnich w Chojnicach próbowało uciec czterech wychowanków. W czasie ucieczki dotkliwie pobili nauczyciela i strażnika. Mężczyźni trafili do szpitala. Policja złapała uciekinierów po dwóch godzinach.
Pobici opiekunowie trafili do szpitala. Pierwszy ma połamane żebra, stan drugiego lekarze oceniają jako bardzo poważny.
- Najbardziej poszkodowany został strażnik, ugodzony metalowym narzędziem, jest w stanie ciężkim – mówi Mirosław Orłowski prokurator rejonowy w Chojnicach.
Wykorzystali zajęcia
Według prokuratury chłopcy w wieku 16 i 17 lat podczas zajęć w przyzakładowych warsztatach chwycili za metalowe ciężkie przedmioty i rzucili się na dozorujących ich mężczyzn. Później wyważyli drzwi i wyszli poza teren ośrodka.
- Pracowali w zakładzie ślusarskim i podczas zajęć w godzinach popołudniowych zaatakowali strażnika i nauczyciela i uciekli poza teren zakładu – dodaje Orłowski.
Po krótkim pościgu policjanci odnaleźli wszystkich uciekinierów.
25 lat dla uciekinierów
Prokuratura będzie wnioskowała, by wychowankowie schroniska odpowiadali przed sądem jak dorośli. Najprawdopodobniej usłyszą zarzuty usiłowania zabójstwa i czynnej napaści na funkcjonariusza. Grozi im nawet do 25 lat więzienia.
Autor: ws/par / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: www.sdnchojnice.pl