Poszukiwacze historii z Brześcia Kujawskiego (województwo kujawsko-pomorskie) odkryli na terenie gminy cenne znaleziska należące do Rzymian. Pochodzą one z I i II wieku naszej ery. Wśród przedmiotów, które trafią do jednego z włocławskich muzeum jest unikatowy złoty sygnet, ale też fibule służące do spinania szat oraz rzymski denar.
Poszukiwacze natrafili na jednej z działek w gminie Brześć Kujawski na przedmioty związane z Rzymianami. Jak wyjaśniają, ten najbardziej wartościowy artefakt to sygnet ze złota. Tego i wielu innych odkryć nie byłoby jednak, gdyby nie pasja eksploratora, który dwa lata temu założył stowarzyszenie.
- Zaczęliśmy wówczas kompletować pierwsze zgody na poszukiwania ukrytych lub porzuconych zabytków w ziemi za pomocą wykrywaczy metali. Aby w jakiś sposób móc zacząć, braliśmy do sprawdzenia każde możliwe działki rolne od znajomych rolników - mówi nam Dawid Kubiak ze Stowarzyszenia Brzescy Poszukiwacze Historii.
Jak dodaje, prowadzenie tego typu poszukiwań wiąże się z otrzymaniem zgody od właściciela terenu oraz wojewódzkiego konserwatora zabytków. - Gdy je otrzymamy, dopiero wtedy możemy rozpocząć poszukiwania za pomocą wykrywaczy metali. Warto dodać że zgoda może nie zostać nam wydana. Przeważnie wiąże się to z tym, że na danym terenie znajduje się stanowisko archeologiczne, na którym nie możemy dokonywać poszukiwań. W zgodzie mamy też ograniczenie w postaci głębokości wykopów do 30 centymetrów - wyjaśnia.
Poszukiwacz: bez wątpienia należał do kogoś bardzo wysoko postawionego
W jego opinii, sygnet, który odnaleźli Brzescy Poszukiwacze Historii, może być jedynym jak do tej pory odkrytym na tych ziemiach.
- Bez wątpienia należał do kogoś bardzo wysoko postawionego, ponieważ w tamtych czasach tylko takie osoby nosiły ozdoby ze złota. Na terenie całej Polski rocznie znajduje się około tysiąca przedmiotów związanych z Rzymianami, lecz tylko jedna bądź dwie z tych rzeczy, są ze złota. Najczęściej przedmioty te odnajdowane są na północy naszego kraju, w województwie kujawsko - pomorskim to wielka rzadkość - twierdzi Kubiak.
Ziemia kryła jeszcze więcej. "Bardzo duża ciekawostka archeologiczna"
- Po kilku dniach od odkrycia, już w gronie konserwatora oraz doktora archeologii, wybraliśmy się na działkę raz jeszcze. W planach było dokładne przeszukanie działki oraz dokonanie w miejscu odnalezienia sygnetu wykopu sondażowego. Po kilku godzinach badań okazało się, że miejsce to skrywa więcej cennych przedmiotów. Były to dwie fibule, które w tamtych czasach służyły do spinania szat oraz rzymska srebrna moneta Faustyna datowana na II wiek naszej ery - mówi poszukiwacz.
- Jest to złoty sygnet z I wieku naszej ery. Sam fakt użycia takiego kruszcu oznacza, że nie był to przedmiot, który często gubiono. Na pewno to odkrycie należy traktować w kategoriach bardzo dużej ciekawostki archeologicznej. Są to rzeczy pozyskane w trakcie poszukiwań na jednej z działek i są wyjęte z kontekstu archeologicznego. Zostały podjęte z powierzchni, więc ciężko powiedzieć, z czym tak naprawdę można je powiązać - tłumaczy archeolog Katarzyna Kilinowska z z Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków we Włocławku.
- Bardzo cieszymy się że natrafiliśmy na znaleziska związane z Rzymem. Nie potrafimy opisać naszej radości. Potwierdzać to może, że przez tereny gminy Brześć Kujawski przechodził szlak handlowy. Bardzo ważny w tamtych czasach, kiedy kraje basenu Morza Śródziemnego wybierały się na nasze tereny w celu pozyskania bursztynu - kończy Kubiak.
Teraz przedmioty trafią do jednego z włocławskich muzeów.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Brzescy Poszukiwacze Historii