Recepcjonistka braniewskiego hotelu zauważyła, że między gośćmi hotelowymi a przechodniami doszło do sprzeczki. Mężczyźni zaczęli się bić. - Poprosiłam gości, żeby weszli do środka. Myślałam, że wszyscy się rozejdą - mówi kobieta. Jednak przechodnie zaczęli kopać w drzwi. W końcu wybili szybę. Pracownica hotelu wezwała policję.
Do zdarzenia doszło przed hotelem w Braniewie w nocy z 12 na 13 maja.
- Stojąc przed hotelem z koleżanką zauważyłam, że grupa chłopaków szarpie się z gośćmi. Poprosiłam panów, żeby weszli do środka, aby zadbać o spokój - opowiada recepcjonistka.
Mężczyźni weszli do budynku, a kobieta zamknęła drzwi na klucz. Na nagraniu z monitoringu widać jednak, że przechodnie nie dali za wygraną.
- Zaczęli szarpać tymi drzwiami, kopać i któryś z panów wybił jedną szybę - opowiada kobieta, która od razu zadzwoniła na policję.
Funkcjonariusze po kilkunastu minutach przyjechali na miejsce.
- Podczas wykonywania czynności, policjanci dostrzegli jednego ze sprawców i chwilę później 27-latek był już zatrzymany. Drugi z nich, 24-latek jeszcze tej samej nocy stawił się na komendzie - mówi sierż. szt. Jolanta Sorkowicz z Komendy Powiatowej Policji w Braniewie.
Jak informuje Sorkowicz, mężczyźni w chwili zatrzymania byli pijani. Po wytrzeźwieniu przyznali się do wybicia szyby, nie składali wyjaśnień.
Teraz odpowiedzą przed sądem za popełnione przestępstwo. Grozi im do 5 lat więzienia
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MAK/gp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Monitoring hotelu