Czy słońce, czy chłód - nie poddała się. Poprowadziła swoją tratwę ze stolicy małopolski nad morze. Zuza, młoda kapitan nietypowej łajby, mobilizowała także swoją załogę. Nie wszyscy wytrzymali. Ale ci, którzy dopłynęli do końca trasy, z uśmiechem opowiadali o podróży przed kamerą, w Poranku TVN24.