Jedne szyją, drugie prasują, trzecie obcinają nitki, jeszcze inne kroją - opisuje Zofia Szlacheta z Klubu Seniora w Nowym Warpnie (Zachodniopomorskie). Cel jest jeden - z gminy mają zniknąć jednorazowe foliówki. Zastąpić je mają torby, które kobiety same szyją ze starych firanek, pościeli, a nawet spodni. Powstało ich już prawie tysiąc, większość trafiła do gminnych sklepów. I, jak mówią kobiety, to nie koniec.