Przyczepa kempingowa wypięła się z auta i potrąciła 39-letnią kobietę, przygniatając ją do drzewa - ustalili policjanci. Poszkodowanej nie udało się uratować. Dokładne okoliczności zdarzenia bada policja.
Do tragedii doszło w piątek przy ulicy Starego Urzędu w Czersku (Pomorskie). Służby zgłoszenie dostały około godziny 10.30. - Skierowani na miejsce funkcjonariusze wstępnie ustalili, że od jadącego samochodu marki Jeep wypięła się przyczepa kempingowa, która potrąciła i przygniotła do drzewa idącą chodnikiem 39-letnią mieszkankę Czerska - mówi młodszy aspirant Justyna Przytarska z Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach.
Na miejsce skierowano również sześć zastępów straży pożarnej JRG Chojnice i OSP KSRG Czersk. Jak przekazał starszy kapitan Marcin Wróblewski, zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Chojnicach, świadkowie jeszcze przed przyjazdem służb odsunęli przyczepę i uwolnili poszkodowaną.
Mimo reanimacji kobieta zmarła.
Kierowca był trzeźwy
Na miejscu pod nadzorem prokuratora pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza.
- Kierujący autem został przez policję przebadany na zawartość alkoholu, był trzeźwy. Została również od niego zabezpieczona krew do badań laboratoryjnych. Teraz będziemy wyjaśniać szczegółowo okoliczności tego tragicznego zdarzenia - podsumowała aspirant Justyna Przytarska.
O wypadku jako pierwszy poinformował portal wizjalokalna.pl.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KPP Chojnice