Po rozmowie Wiktora Janukowycza z brytyjską telewizją BBC, ukraińscy i rosyjscy eksperci uznali, że obalony prezydent Ukrainy "wrócił do eteru, by wygłosić stanowisko Kremla w sprawie Donbasu". - Janukowycz zamierza zarówno się bronić, jak i oskarżać, zaś jego zachowanie wskazuje na to, że chce wrócić do gry politycznej - ocenił Aleksiej Muchin, szef Centrum Informacji Politycznej w Moskwie. - Janukowycz jest uzależniony od reżimu rosyjskiego, dlatego mówi dokładnie to, czego od niego żądają władze na Kremlu - komentował ukraiński politolog Petro Poliszczuk.