Prokuratura sprawdza też, czy podczas wiecu nie nawoływano do nienawiści.

Czynności prowadzi już policja w Katowicach.

Europosłowie zagłosowali za uchyleniem immunitetu Grzegorza Brauna. Chodzi między innymi o sprawę zgaszenia świec chanukowych w Sejmie w 2023 roku.

Prokurator krajowy Dariusz Korneluk przypomniał, że mandat posła do Parlamentu Europejskiego "nie zwalnia właściwych organów państwa od powstrzymywania sprawcy". Kwestia immunitetów eurodeputowanych stała się tematem dyskusji w związku ze skandalicznymi działaniami Grzegorza Brauna. 

W sprawie pozbawienia wolności lekarki w szpitalu w Oleśnicy prowadzone jest śledztwo, które może doprowadzić do złożenia wniosku o uchylenie immunitetu Grzegorzowi Braunowi - powiedział minister sprawiedliwości Adam Bodnar. - Myślę, że ten wniosek o uchylenie immunitetu to jest kwestia 10-12 dni - dodał prokurator generalny.

RPO o zajściu z udziałem Grzegorza Brauna w szpitalu w Oleśnicy.

Mamy do czynienia z człowiekiem, który zieje nienawiścią - powiedział o Grzegorzu Braunie kandydat na prezydenta Szymon Hołownia. Rafał Trzaskowski mówił tego samego dnia, że "krew się burzy", kiedy "ktoś plugawi powstańców getta". Magdalena Biejat z Lewicy powiedziała, że dla kogoś kto "terroryzuje ludzi zasłaniając się immunitetem" nie ma miejsca w polityce.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie chce postawić Grzegorzowi Braunowi zarzuty popełnienia siedmiu przestępstw - poinformował minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny Adam Bodnar. Przekazał również, kiedy Parlament Europejski będzie głosował nad wnioskiem o uchylenie immunitetu Braunowi.

"Immunitet poselski nie jest mandatem bezkarności".

Przy tej okazji politycy koalicji rządzącej przypominają, dlaczego Maciej Świrski powinien usłyszeć zarzuty przed Trybunałem Stanu.

Komunikat.

W "Kropce nad i" dyskusja o słowach Grzegorza Brauna.

Głęboko wierzę, że byłbym dobrym prezydentem. Niezależnym i strategicznie myślącym - przekonywał w "Faktach po Faktach" w TVN24 Szymon Hołownia. Kandydat Trzeciej Drogi w wyborach prezydenckich ocenił, że kluczowe momenty kampanii dopiero przed nami.

Tak w sieci oceniano kandydatów po debacie.

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga zarejestrowała sprawę dotyczącą wypowiedzi kandydata na prezydenta podczas debaty w redakcji "Super Expressu".

- Moim zdaniem faworyci wykorzystali tę debatę - powiedział Patryk Michalski z Wirtualnej Polski w TVN24, oceniając poniedziałkowe starcie kandydatów. Z kolei reporterka "Faktów" TVN Arleta Zelewska zdradziła, że w sztabie Nawrockiego pojawia się hasło "żeby nie powtórzyło się Jagodno".

Politycy komentowali antysemickie wypowiedzi kandydata na prezydenta Grzegorza Brauna, które wygłosił podczas poniedziałkowej debaty prezydenckiej. Zwracali również uwagę na brak reakcji ze strony kandydata PiS, Karola Nawrockiego, który jest prezesem IPN. Zdaniem posła PiS Andrzeja Śliwki Nawrocki ma "jasne stanowisko" w tej sprawie.

W "Tygodniku Powszechnym".

Kandydat PiS wyjaśnia, że z "każdym kandydatem pewnie są jakieś rzeczy, które łączą".

Kandydaci na prezydenta zmierzyli się w debacie organizowanej przez "Super Express". Trwała ponad 2,5 godziny. W pierwszej rundzie kandydaci przepytywali siebie nawzajem. W drugiej wygłosili swobodne oświadczenia.