Pogoda w Polsce jest przedwiosenna. Ptaki śpiewają jak w marcu, a nad rzeką Rawką, płynącą w centrum kraju, na wierzbach pojawiły się "bazie-kotki". Przed nami Boże Narodzenie czy Wielkanoc? O pogodzie na drugą połowę grudnia pisze dla nas synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.
Przeglądając dziś o świcie najnowsze wyliczenia modeli meteorologicznych, pomyślałam "Do czego to doszło, żeby meteorolog w grudniu wypatrywał z utęsknieniem najmniejszej choćby zatoczki chłodu?". Wprawdzie jeszcze na początku grudnia superkomputery liczące prognozy meteorologiczne na kilka tygodniu do przodu prognozowały ciepły grudzień, ale dawały sporą nadzieję na ochłodzenie w czasie świąt Bożego Narodzenia. Była szansa na śnieg, tak wyczekiwany szczególnie przez dzieci. A śnieg dobrze by im zrobił - oderwałby na chwilę od wirtualnego świata gier komputerowych i zaciągnął na sanki.
Z każdym kolejnym dniem grudnia modele powoli wycofywały się z zimowych prognoz, ustępując miejsca ociepleniu. Dziś ponownie wróciły do chłodniejszego wariantu.
Widać zmianę w pogodzie
Nad Labradorem oraz Oceanem Atlantyckim wykluwają się i rozrastają wiry niżowe, pompujące z zachodu do Europy łagodne masy powietrza. Nad Oceanem króluje właśnie potężny wir Yadid, a towarzyszy mu nad Bałkanami i Europą Środkową wyż Urte (imiona nadane przez niemiecką służbę meteo). Do Polski układy wpychają ciepło, stąd w środę, 18 grudnia możliwe na południu kraju 14 stopni Celsjusza, a w obszarach podgórskich nawet więcej za sprawą ciepłego południowego wiatru.
Powoli jednak kończy się wiosenna aura, za sprawą wyżu nad Grenlandią. Wyż ten jest niczym zimna góra w atmosferze, z której spadają lawiny zimnego powietrza. One mają wpływ na bieg zdarzeń! Zastrzyk chłodu zakończy idyllę nad Europą, gdyż chłodniejsze masy będą w najbliższych dniach powoli wlewać się do Europy. Stracą wiele ze swej północnej surowości, zatoki chłodu przesuwające się nad kontynentem nie będą wielkie ani niebezpieczne, spróbują jednak naprowadzić temperaturę powietrza na właściwszy tor. Ostatnie dni miesiąca mają być chłodniejsze, a na początku stycznia nawet mroźne. I nam, i skołowanej naturze dobrze by to zrobiło.
Czy Święta będą białe?
W świetle dzisiejszych prognoz Wigilia oraz Boże Narodzenie będą pochmurne z występującymi co jakiś czas opadami mżawki oraz deszczu ze śniegiem. Temperatura utrzymywać się ma powyżej 0 st. C, w przedziale od 1 do 8 st. C. Wiać będzie z kierunków zachodnich, umiarkowanie, chwilami silniej. Pogodę kształtować mają układy niżowe, wiry powietrza, które jak dzieci nie potrafią wytrwać dłużej w jednym miejscu. Czeka nas więc spora zmienność aury. Białych Świąt nie widać, pogoda nie będzie jak marzenie. Do Bożego Narodzenia jednak jeszcze tydzień, w czasie którego wszystko może się zdarzyć!
Autor: Arleta Unton-Pyziołek / Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: climatereanalyzer.org/model GFS/University of Maine/Negative Space