W końcu poczujemy wiosnę. Za sprawą wyżu Leo, który w najbliższych dniach przewędruje nad naszym krajem, będziemy cieszyć się słoneczną i bardzo ciepła aurą, choć lokalnie zdarzą się i opady deszczu. Na termometrach zobaczymy nawet 23 st. C. Pisze o tym dla nas synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek.
Przed nami kilka dni pięknej wyżowej pogody. Wyż Leo, niczym przystojny Leonardo DiCaprio na Titanicu, płynie znad Kanału La Manche w stronę Europy Środkowej, by raczyć nas przez kilka dni swą urodą. Leo będzie przemieszczał się nad Polską, Ukrainą, a w niedzielę 3 kwietnia znajdzie się nad Morzem Czarnym. Później będzie wolno, jakby bez celu, dryfował nad pograniczem europejsko-azjatyckim.
Koniec deszczu
Dzięki wędrówce wyżu Leo godziny deszczowego frontu w Polsce są policzone. Do piątkowego wieczoru padać ma jeszcze na południu Polski. W nocy deszcz zniknie. Rozpogodzenia, które obejmują już północną część kraju, powędrują ku centrum i dalej na południe. W związku z rozpogodzeniami oraz napływem za frontem chłodnej masy powietrza z północy, noc z piątku na sobotę będzie mroźna. Temperatura spadać ma do -3 stopni Celsjusza, lokalnie -4 st. C. W sobotę 2 kwietnia, gdy centrum wyżu znajdzie się w południe gdzieś między Warszawą a Kazimierzem Dolnym, w całym kraju po niebie płynąć mają kłębiaste Cumulusy i świecić ma słońce. Po chłodnej nocy, we wciąż chłodnej masie powietrza, temperatura wzrosnąć ma do około 9 st. na Suwalszczyźnie, 12 st. w centrum kraju i 14 st. na zachodzie, na Ziemi Lubuskiej i Dolnym Śląsku.
Ponad 20 st. C
W kolejnych dniach będzie dużo cieplej. W niedzielę, poniedziałek i wtorek, dzięki cyrkulacji południowo-wschodniej i wschodniej, a więc dzięki napływowi mas powietrza ciepłego znad Bałkanów i Turcji, temperatura popołudniami będzie już wysoka. W niedzielę spodziewamy się od 13 st. na Podlasiu, przez 16 st. w centrum kraju, do 18 st. na Dolnym Śląsku. W poniedziałek i wtorek temperatura na południu kraju przekroczyć ma 20 st. Na Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu wzrośnie do 22-23 st. Na pozostałym obszarze kraju również przyjemnie, wiosennie. Temperatura wzrastać ma do 14 -16 st. na Podlasiu i 18-20 st. w centrum kraju. W środę wkroczyć ma do Polski od zachodu chłodny front atmosferyczny z przelotnymi opadami deszczu i burzami. Ochłodzi się na zachodzie, na Pomorzu Zachodnim temperatura wzrosnąć ma tylko do 16 st., ale w centrum osiągnie jeszcze 20 st., na Podkarpaciu 23 st. Poczujemy wiosnę!
Autor: Arleta Unton-Pyziołek / Źródło: TVN Meteo