Spotkanie rządu z branżą meblową.

Naczelna Rada Lekarska twierdzi, że "konieczne jest przyjęcie pilnych korekt w strategii walki z koronawirusem". W przyjętym stanowisku lekarski samorząd zaproponował szereg zmian.

W sobotę, pierwszy raz od początku epidemii COVID-19 w Polsce, liczba zakażeń w województwie zachodniopomorskim przekroczyła tysiąc. Chorych jest coraz więcej, a w szpitalu wojewódzkim w Szczecinie brakuje rąk do pracy. - Brakuje każdego personelu: lekarzy, pielęgniarek, ratowników - wymienia rzeczniczka szpitala.

Od zasady jest kilka wyjątków.

Łącznie w Polsce zakażenie potwierdzono u ponad 568 tysięcy osób.

Chcą patrzeć nam na ręce i sprawdzać, czy mówimy prawdę. Sprawdzanie przez żołnierzy, czy nie ukrywamy wolnych łóżek odczytujemy jako swego rodzaju nadzór komisaryczny - powiedziała w TVN24 doktor Grażyna Cholewińska-Szymańska, ordynator w Wojewódzkim Szpitalu Zakaźnym w Warszawie. Oceniła też, że "w tej chwili w kraju nikt nie zarządza sytuacją kryzysową".

Dodatkowy zasiłek ma przysługiwać do 29 listopada.

Od poniedziałku uczniowie wszystkich klas szkół podstawowych i szkół ponadpodstawowych będą uczyć się zdalnie.

Nie walczą na pierwszej linii. To ich mężowie, żony, narzeczeni są lekarzami, ale to oni w domu tworzą do tej walki warunki. Rodzinne życie dostosowali do szpitalnego grafiku. Niby to dla nich nie nowość, ale okazało się, że podczas pandemii jest najtrudniej.

Podał w komunikacie Deutsche Bahn.

Doktor Beata Poprawa, ordynatorka szpitala w Tarnowskich Górach, po sześciu miesiącach ponownie zakaziła się koronawirusem. Razem z nią zachorowało kilku innych lekarzy i pielęgniarek z oddziału.

Apel Mateusza Morawieckiego o solidarność i wspólne działanie przy zwalczaniu epidemii COVID-19.

Dane Ministerstwa Zdrowia i sanepidu.

Powiedział w TVN24 prezes Naczelnej Rady Lekarskiej profesor Andrzej Matyja.

Dowiaduje się tvn24.pl.

To najlepsi z najlepszych - napisał w mediach społecznościowych Mateusz Morawiecki.

Łącznie w Polsce zakażenie potwierdzono u 546 425 osób, z których 7872 zmarły.

Hotelarze liczą na pomoc rządu i banków.

Dzisiaj potrzebujemy ludzkiej, prostej, zwykłej solidarności. Tę solidarność pokazują wszyscy ozdrowieńcy, którzy mogą oddać swoją krew. Mam wielką prośbę - oddawajcie krew i osocze, pomóżcie ocalić czyjeś życie - zaapelował w sobotę premier Mateusz Morawiecki.