- Oczywiście, że się stresowałem, ale bez przesady - mówił o swoich wrażeniach z gali rozdania Oscarów Paweł Pawlikowski. Reżyser "Idy" zdradził też, że bardzo ucieszył się, kiedy zobaczył, że to Nicole Kidman wręczy mu statuetkę. Przyznał także, że szkoda mu tych, którzy przegrali z nim w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny.

"Nasz dream team‬ w drodze na Oscary" - tak wytwórnia Opus Film podpisała zdjęcia twórców "Idy", które zrobiono im w Los Angeles w drodze z hotelu do Dolby Theatre, gdzie Paweł Pawlikowski odebrał statuetkę w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny.

Źródło: tvn24