- Chcieliśmy bardzo podziękować i pogratulować tak pięknych, wspaniałych efektów, wysiłków, talentu i zabiegów, by polski film rozsławić, pokazać jego ciekawe oblicze - powiedział prezydent Bronisław Komorowski podczas spotkania z twórcami "Idy", "Naszej klątwy" i "Joanny".
- Filmy, które były nominowane (dokumenty "Joanna" i "Nasza klątwa" - red.) i film, który został laureatem i dostał Oscara ("Ida" - red.) są dowodem na to, że istnieje polskie kino na świecie. Jestem przekonany, że będzie coraz lepiej - mówił prezydent.
Zaznaczył, że na kondycję polskiego kina miało wpływ powołanie Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej - Widać, ze opłaca się podejmować mądre decyzje. Zachęcam do dalszych wysiłków na rzecz wzmocnienia pozycji polskiego kina - podkreślił.
"Bardziej oglądać, mniej dyskutować"
Komorowski dodał, że "dobre filmy poznaje się po tym, że wywołują dyskusję". - Byle jakie filmy nie wywołują dyskusji. Chcę podziękować, że państwa filmy są zaczynem - na ogół - mądrej dyskusji i są szansą na pogłębioną refleksję nad różnymi aspektami naszego życia - zwrócił się do twórców.
- Jestem wzruszony, zaszczycony, jest to wyjątkowa, niesamowita sprawa dla polskiego kina, dla mnie osobiście i całej mojej ekipy. Jestem strasznie zadowolony - mówił odbierając gratulacje od prezydenta reżyser "Idy" Paweł Pawlikowski.
Zaznaczył, że "na ten film niewiele osób poszło w Polsce". - Ale wszyscy mają na jego temat jakąś opinię. Bardziej proszę ten film oglądać, a mniej dyskutować - zalecił Pawlikowski.
Autor: eos/kka / Źródło: tvn24