Mężczyzna okradł 68-latkę, spychając ją ze schodów i zabierając torebkę z pieniędzmi i dokumentami w Szczecinie. Dzięki miejskiemu monitoringowi funkcjonariusze poznali wizerunek 30-latka i zatrzymali go. Podejrzany usłyszał zarzut rozboju i trafił do tymczasowego aresztu.
Szczecińscy policjanci otrzymali informację o zaatakowanej seniorce. W rozmowie z kobietą mundurowi dowiedzieli się, że 68-latka wypłaciła pieniądze w jednym z bankomatów, wsiadła do tramwaju i pojechała do domu. Na klatce schodowej zaatakował ją mężczyzna, który, spychając ją ze schodów, zabrał torebkę z pieniędzmi i dokumentami. Kobieta zgłosiła, że miała w niej prawie dwa tysiące złotych.
"W czasie wykonywanych czynności na telefon starszej pani zadzwonił 38-latek, który poinformował, że znalazł torebkę leżącą pod blokiem i że w środku był zapisany telefon do seniorki" - czytamy w policyjnym komunikacie.
ZOBACZ TAKŻE: On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"
Zarzuty i areszt
Operator monitoringu miejskiego zarejestrował to zdarzenie, na którym widać młodego mężczyznę idącego za seniorką. W ten sposób funkcjonariusze wytypowali podejrzewanego. Następnego dnia, 30-latek został zauważony przez policjanta w centrum miasta. Mężczyzna został zatrzymany.
Mieszkaniec Goleniowa usłyszał zarzut rozboju i decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
Źródło: tvn24.pl, KMP Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: KMP Szczecin