33-letni kierowca jechał w Szczecinie (woj. zachodniopomorskie) za karetką pogotowia ratunkowego, jadącą jako pojazd uprzywilejowany. Mężczyzna przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 50 kilometrów na godzinę i miał ponad pół promila alkoholu w organizmie. Całe zdarzenie nagrał policyjny wideorejestrator.
Do zdarzenia doszło 2 stycznia w godzinach porannych na zjeździe z Trasy Zamkowej w Szczecinie.
"Policjanci zwrócili uwagę na jadące w kierunku wyjazdu z miasta renault, którego kierujący pędził bezpośrednio za karetką pogotowia. Ambulans podczas jazdy miał włączone sygnały świetlne i dźwiękowe, przez co był na drodze pojazdem uprzywilejowanym" - czytamy w policyjnym komunikacie.
Ponad pół promila alkoholu w organizmie
Funkcjonariusze, widząc całe zdarzenie i rejestrując je na wideorejestratorze, ruszyli za samochodem i zatrzymali kierowcę.
CZYTAJ TEŻ: "Chciał skorzystać z tego, że przed nim jechała karetka na sygnale". Stracił prawo jazdy
- Kierowcą był szczecinianin, który przekroczył prędkość o 56 kilometrów na godzinę. Dodatkowo podczas kontroli okazało się, że 33-latek był pod wpływem alkoholu - powiedziała nadkomisarz Anna Gembala, rzeczniczka szczecińskiej policji.
Badanie wykazało ponad pół promila alkoholu w organizmie mężczyzny. 33-latek stracił prawo jazdy, a o wysokości kary zdecyduje sąd.
Źródło: TVN24, tvn24.pl, KMP Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: KMP Szczecin