"Pasażer upadł na jezdnię i doznał obrażeń". Rodzina szuka świadków

Szczecin. 70-latek potrącony przez autobus
Policja: Prowadzimy działania mające wyjaśnić okoliczności i przyczyny zdarzenia
Źródło: TVN24
Policjanci wyjaśniają okoliczności i przyczyny zdarzenia, do którego doszło w Szczecinie. Autobus komunikacji miejskiej miał potrącić 70-letniego mężczyznę, gdy ten wysiadał z pojazdu. Rodzina poszkodowanego szuka świadków, którzy pomogą wyjaśnić, jak doszło do całej sytuacji.

Do zdarzenia doszło 19 maja około godziny 12 na ulicy Leszczynowej w Szczecinie. Nadkomisarz Anna Gembala, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie, przekazała, że mundurowi dostali zgłoszenie o zdarzeniu z udziałem pieszego i autobusu.

- W wyniku zdarzenia starszy pasażer upadł na jezdnię i doznał obrażeń. Zarówno pasażer, jak i kierowca autobusu byli trzeźwi. Zabezpieczyliśmy monitoring i będziemy przesłuchiwać świadków - wyjaśniła. - Prawdopodobnie zostanie powołany biegły z zakresu ruchu drogowego, aby dokładnie wyjaśnić, jak przebiegło zdarzenie i jakie są jego przyczyny - dodała.

Natalia Dorochowicz, rzeczniczka prasowa Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie, poinformowała o obrażeniach 70-latka. - Poszkodowany z urazem głowy, kończyny górnej i dolnej, przytomny i w stanie stabilnym został przetransportowany do szpitala - dodała.

Wojciech Jachim, rzecznik Szczecińskiego Przedsiębiorstwa Autobusowego Dąbie, i Kacper Reszczyński z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie poinformowali, że spółki nie komentują sprawy do czasu zakończenia śledztwa.

Rodzina szuka świadków zdarzenia

Lokalne media informują, że do upadku i potrącenia doszło, gdy 70-latek wysiadał z autobusu - drzwi miały przytrzasnąć seniora. Wtedy jeden ze świadków, zatrzymał autobus.

Paweł Hapanowicz, zięć poszkodowanego mężczyzny, w rozmowie z nami przyznał, że o wypadku dowiedział się, gdy teść zadzwonił do rodziny ze szpitala. - Chciałbym dotrzeć do świadków tego wypadku. Znalazłem jedną kobietę, która napisała w internecie, że była w tym autobusie. Mam nadzieję, że odpowie i przekaże nam, co tak naprawdę się działo w autobusie - wyjaśnił. - Na pewno szukamy osoby, która prawdopodobnie uratowała tacie życie. Ktoś zatrzymał ten autobus, zaczął krzyczeć do kierowcy - dodał.

szcz 2
"Szukamy osoby, która prawdopodobnie, uratowała życie tacie"
Źródło: TVN24

Mężczyzna zaapelował także do wszystkich, aby nie wypowiadali się negatywnie o kierowcy autobusu. - To też jest człowiek, chyba nie zrobił tego celowo, on na pewno też przeżywa teraz swoją tragedię - wyjaśnił.

Sprawę jako pierwsze opisało Radio Szczecin.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: