48-letnia kobieta rozmawiała z córką przez telefon, wracając z zakupów. W pewnym momencie kontakt się urwał. Córka zawiadomiła policjantów. Dotarli do jej mamy w 10 minut. Była w autobusie, leżała na siedzeniach. - W pojeździe było siedmioro pasażerów. Nikt nie zareagował. Pewnie pomyśleli: nietrzeźwa - mówi policjant. Kobieta choruje na cukrzycę, była nieprzytomna.

Dwie dziewczynki w wieku 12 i 13 lat uratowały życie 78-letniej kobiecie. Jechały tym samym autobusem. Gdy zatrzymał się na przystanku, kobieta wysiadła, ale drzwi przytrzasnęły jej rękę. Kierowca ruszył, wtedy dziewczynki zaczęły krzyczeć na całe gardło. Zatrzymał się, kobieta upadła i złamała rękę. Dziewczynki wybiegły jej pomóc.

24-latek wkrótce prawdopodobnie usłyszy zarzuty.

W alei Róż w Krakowie samochód wymusił pierwszeństwo na autobusie komunikacji miejskiej, który uderzył w drzewo. 19 osób jest poszkodowanych, w tym cztery są ciężko ranne. Na miejscu pracowała straż pożarna, pogotowie i helikoptery LPR.

"Doszło do pomyłki".

Na przejeździe kolejowym Katowice-Podlesie.

Został zatrzymany po zgłoszeniu od zaniepokojonej kobiety.

Zaczęło się od dymu z tyłu pojazdu.

Jedna osoba w szpitalu.

Wstępne badania potwierdziły, że mogło dojść do zanieczyszczenia wodoru.

W Szczecinie.

Na drodze ekspresowej S7 pod Krakowem.

Skrajnie niebezpieczna sytuacja w Łodzi.

To była jedna z najdłuższych linii tramwajowych w Polsce.

"Kopał go i kilkukrotnie uderzył kierowcę pięścią w twarz".

Na wyświetlaczu autobusu, zamiast nazwy linii, ustawił napis "Wyjdź za mnie".

W alei Armii Ludowej.

W Meksyku.

Ma 36 lat.

MZA podpisały umowę na zakup kolejnych 50.