Kapsułki z krwią krokodyla w przesyłce pocztowej

kapsułki z krwią krokodyla
Mężczyzna chciał sprzedać skórę mrówkojada
Źródło: TVN24

Zachodniopomorska Krajowa Administracja Skarbowa przejęła przesyłkę zawierającą kapsułki z krwią krokodyla. Nadana została w Tajlandii i miała trafić do mieszkańca Koszalina. Znajdowało się w niej 80 kapsułek o nazwie Crocodile Blood.

Funkcjonariusze wykryli kapsułki za pomocą zdjęć rentgenowskich. Koordynatorka Konwencji Waszyngtońskiej, dbającej o ochronę zwierząt i roślin zagrożonych wyginięciem, potwierdziła, że w przesyłce znajdował się preparat zawierający suszoną krew krokodyla syjamskiego. Gatunek ten objęty jest ścisłą ochroną.

ZOBACZ: Odurzył pięć sokołów, spętał je i wcisnął do bagaży.

Paczką zajmuje się teraz Dział Dochodzeniowo-Śledczy Zachodniopomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Szczecinie.

Kapsułki z krwią krokodyla
Kapsułki z krwią krokodyla
Źródło: Zachodniopomorska Krajowa Administracja Skarbowa

Produkty z krwi gadów są popularne w Tajlandii i wielu innych krajach Dalekiego Wschodu. Sprzedawane są tam jako suplement, który rzekomo wspomaga leczenie raka.

PRZECZYTAJ: W walizkach miały węże, jaszczurki i żółwie. Próba przemytu ponad 100 żywych zwierząt

Przewóz przez granicę żywych okazów roślin i zwierząt zagrożonych wyginięciem oraz wykonanych z nich przedmiotów bez specjalnych pozwoleń jest przestępstwem. Grozi za to kara pozbawienia wolności do pięciu lat, wysoka grzywna i przepadek okazów.

Kapsułki zostały wysłane z Tajlandii
Kapsułki zostały wysłane z Tajlandii
Źródło: Zachodniopomorska KAS
Czytaj także: