Stany Zjednoczone zaatakowały na Pacyfiku, w pobliżu Ameryki Południowej, łódź, która miała służyć do przemytu narkotyków. To element wojny, jaką Donald Trump wypowiedział "narkoterrorystom".
Podlaska Straż Graniczna zatrzymała cztery kolejne osoby, obywateli Ukrainy i Białorusi, podejrzane o przemyt balonami meteorologicznymi przez granicę polsko-białoruską. Mężczyźni przewozili w aucie 1500 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Od początku roku zatrzymano już 25 osób.
Balon z kontrabandą papierosów znaleziono we wtorek we wsi Koszoły (Lubelskie). W ten sposób sprawcy chcieli przemycić tysiąc czterysta paczek papierosów.
W podlizbońskiej miejscowości Seixal funkcjonariusze policji przejęli ponad sześć ton haszyszu od jednej ze zorganizowanych grup przestępczych. Siedmiu członków grupy zostało zatrzymanych.
Dzięki informacjom od Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej służby w Chorwacji i Słowenii rozbiły siatkę przemytników ludzi. Dwóch Polaków i Gruzin przewozili migrantów z Azji i Bliskiego Wschodu szlakiem bałkańskim do krajów Unii Europejskiej.
Policja zatrzymała w okolicach Białegostoku obywatela Rumunii, który przewoził w busie sześciu obywateli Somalii nielegalnie przebywających w Polsce. Wcześniej kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej niedaleko polsko-białoruskiej granicy i zaczął uciekać autem. Samochód rozbił i wspólnie z pasażerami próbowali uciekać pieszo.
Ponad 91 tysięcy paczek nielegalnych papierosów znaleźli funkcjonariusze celno-skarbowi w ciężarówce wjeżdżającej z Litwy do Polski, w której przewożony był ładunek cebuli. Wartość kontrabandy to ponad półtora miliona złotych. Białoruski kierowca trafił do aresztu.