Drawscy policjanci eskortowali do szpitala rodziców z trzymiesięczną dziewczynką, która dostała silnej reakcji alergicznej. Zgłoszenie o potrzebie pomocy wpłynęło od operatora numeru alarmowego, na który zadzwonili rodzice.
Do zdarzenia doszło 15 marca w godzinach popołudniowych w Drawsku Pomorskim. Dyżurny tamtejszej komendy otrzymał zgłoszenie o zagrażającej życiu reakcji alergicznej u trzymiesięcznej dziewczynki.
Aspirant Karolina Żych, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Drawsku Pomorskim, przekazała, że informacja o potrzebie eskorty wpłynęła od operatora numeru alarmowego 112, na który zadzwonili rodzice niemowlaka.
- Patrol wyruszył na poszukiwania kierowcy auta, w którym przebywało dziecko. Gdy go znaleźli, poinstruowali mężczyznę, jak uczestniczyć w eskorcie i przeprowadzili pilotaż - wyjaśniła.
CZYTAJ TEŻ: Chłopiec miał problemy z oddychaniem. Policjanci ruszyli od razu. Nagranie
W międzyczasie dyżurny powiadomił szpital, który przygotował się na przyjazd dziecka. Gdy eskorta pojawiła się pod budynkiem, na miejscu czekali już ratownicy medyczni, którzy od razu udzielili dziewczynce niezbędnej pomocy medycznej.
Autorka/Autor: MR/PKoz
Źródło: tvn24.pl, KPP Drawsko Pomorskie
Źródło zdjęcia głównego: KPP Drawsko Pomorskie