Żona zamachowca-samobójcy, który w amerykańskiej bazie w Afganistanie zabił 8 osób, powiedziała, że jest dumna ze swego małżonka.
- Jestem dumne ze swojego męża. Mój mąż przeprowadził bardzo dużą operację w tej wojnie. Jeśli jest męczennikiem, Bóg zaakceptuje jego męczeństwo - powiedziała Defne Bayrak, żona Khalila Abu-Mulala al-Balawiego. Właśnie ten jordański lekarz został zidentyfikowany jako zamachowiec i podwójny agent Al-Kaidy.
Bayrak przyznała, że była zszokowana doniesieniami o roli jej męża, ale zarazem była zadowolona, że jego poświęcenie nie poszło na marne.
Wcześniej do ojca domniemanego zamachowca zadzwonił anonimowy mężczyzna z Afganistanu i łamanym arabskim powiedział, że Khalil Abu-Mulal al-Balawi zginął podczas operacji zabicia agentów Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA).
8 agentów nie żyje
Do ataku doszło 30 grudnia w amerykańskiej bazie w prowincji Chost w południowo-wschodnim Afganistanie. Po wysadzeniu się w powietrze samobójcy zginęło 7 pracowników CIA i kapitan jordańskiej armii.
Amerykańskie i jordańskie władze potwierdziły, że al-Balawi został zrekrutowany jako agent wywiadu ds. antyterroryzmu, pomimo wątpliwości związanych z jego ekstremistycznymi poglądami.
Źródło: CNN