Amerykańskie wojska stacjonujące w Korei Południowej zostały postawione w stan najwyższej gotowości. Ma to związek z dokonaniem przez Pjongjang niedawnej próby nuklearnej. Jednocześnie władze w Seulu postanowiły ograniczyć od wtorku 12 stycznia dostęp swoich pracowników do wspólnej z Koreą Północną strefy przemysłowej Kaesong.
Stan najwyższej gotowości amerykańskich żołnierzy jest reakcją na spodziewane ze strony Korei Północnej prowokacje. W bazach wojskowych w Korei Południowej stacjonuje około 28 tys. amerykańskich żołnierzy, dysponujących ponad setką samolotów bojowych.
Wczoraj Amerykanie dokonali także demonstracji siły, przelatując bombowcem strategicznym B-52 nad bazą w Korei Południowej. Agencja informacyjna Yonhap poinformowała takze, że za miesiąc amerykański lotniskowiec może wziąć udział we wspólnych ćwiczeniach wojsk Korei Południowej i Stanów Zjednoczonych na wodach w pobliżu Półwyspu.
Pjongjang traci źródło dochodu
Również w poniedziałek władze Korei Płd. zdecydowały o ograniczeniu dostępu do specjalnej strefy przemysłowej na granicy z Północą.
- Liczba pracowników z Korei Południowej zostanie ograniczona do "minimalnie koniecznego poziomu" - oświadczył rzecznik południowokoreańskiego ministerstwa ds. zjednoczenia narodowego.
W położonej na terytorium Korei Północnej, tuż przy strefie zdemilitaryzowanej, strefie przemysłowej Kaesong pracują Koreańczycy z obu państw koreańskich. Strefa przynosi władzom w Pjongjangu znaczne dochody.
Rzecznik dodał, że rząd w Seulu zdecydował się na takie posunięcie w reakcji na dokonanie przez Koreę Północną w ub. tygodniu próby z bronią nuklearną.
Czwarta próba atomowa Północy
Do czwartej już próby broni atomowej przeprowadzonej przez Koreę Północną doszło w środę, 6 stycznia. Pjongjang twierdzi, że przeprowadził próbny wybuch bomby wodorowej, potężniejszej od trzech testowanych wcześniej ładunków, choć rezolucje ONZ zabraniają Pjongjangowi wszelkiej aktywności nuklearnej i balistycznej pod groźbą sankcji. Wielu ekspertów wątpi jednak, czy kraj mógł dokonać takiego postępu w swoim potencjale.
Korea Południowa wznowiła po tym wybuchu nadawanie propagandowych audycji wymierzonych przeciwko komunistycznym władzom w Pjongjangu przez głośniki zainstalowane wzdłuż oddzielającej oba państwa strefy zdemilitaryzowanej.
Autor: TG,mm/ja / Źródło: PAP