Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy, zlecił we wtorek ministrowi obrony, służbom wywiadowczym i dyplomatom skontaktowanie się ze swoimi amerykańskimi odpowiednikami i ustalenie, co dalej z pomocą z USA dla jego państwa. - Ludzie nie powinni zgadywać. Ukraina i Ameryka zasługują na poważny dialog, na jasne stanowisko wobec siebie nawzajem - powiedział w opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu wideo.
- Dziś wielu zastanawia się, co dalej z pomocą ze strony Ameryki. Poleciłem ministrowi obrony Ukrainy, szefom naszych służb wywiadowczych oraz dyplomatom, aby skontaktowali się ze swoimi odpowiednikami w USA i uzyskali oficjalne informacje - powiedział.
Biały Dom ogłosił w poniedziałek, że zawiesił wszelką pomoc wojskową dla Ukrainy - w tym tę będącą w drodze do kraju i w magazynach w Polsce - by "upewnić się, że przyczynia się ona do rozwiązania" konfliktu.
"Ważne jest partnerstwo z Ameryką dla rzeczywistego zakończenia wojny"
- Ludzie nie powinni zgadywać. Ukraina i Ameryka zasługują na poważny dialog, na jasne stanowisko wobec siebie nawzajem. Tym bardziej gdy chodzi o ochronę ludzkich żyć w czasie wojny na pełną skalę - podkreślił Zełenski.
Ujawnił, że już doszło do precedensu wstrzymania pomocy. - Zatrzymano pomoc humanitarną, energetyczną, a także już pod koniec stycznia zatrzymano pomoc wojskową. Ale wtedy wszystko udało się szybko przywrócić - powiedział.
Poinformował, że Ukraina ma dziś "wyższą odporność" niż na początku rosyjskiej inwazji w 2022 r. i ma się czym bronić. - Posiadamy środki ochrony, ale dla nas ważne jest normalne partnerstwo z Ameryką dla rzeczywistego zakończenia wojny - zaznaczył.
Zełenski: trzeba znaleźć siłę, by iść dalej, szanować się nawzajem
Zełenski powtórzył, że Ukraina jest wdzięczna za pomoc Ameryki, która "działa na rzecz utrzymania dzisiaj już dość kruchych fundamentów bezpieczeństwa w Europie. To nie chodzi tylko o nasz kraj, to dotyczy wszystkich w Europie" - powiedział.
Zapewnił, że dąży do konstruktywnej współpracy z USA "mimo tego, co wydarzyło się w Białym Domu zamiast negocjacji". - Ale trzeba znaleźć siłę, by iść dalej, szanować się nawzajem, tak jak zawsze szanujemy Amerykę, Europę, wszystkich partnerów, i razem robić wszystko, aby przybliżyć pokój - powiedział ukraiński prezydent.
Źródło: USA na ten moment nie wstrzymały wsparcia wywiadowczego
Jak powiedział rozmówca PAP zbliżony do Pentagonu, Stany Zjednoczone nie wstrzymały wsparcia w postaci np. wymiany informacji wywiadowczych, udostępniania zdjęć satelitarnych, czy systemu łączności satelitarnej Starlink. Jak zaznaczył, taki rodzaj zawieszenia pomocy byłby znacznie szybciej i gwałtowniej odczuwalny dla wojsk ukraińskich na froncie.
Mimo to decyzja o wstrzymaniu wsparcia obejmuje dużą ilość sprzętu przeznaczonego dla Ukrainy. Choć prezydent Trump nie zatwierdził dotąd żadnego nowego pakietu uzbrojenia dla Ukrainy, do poniedziałku pozwalał na przepływ broni w ramach poprzednich pakietów ogłoszonych przez Joe Bidena.
W grudniu i styczniu Biden ogłosił dwa pakiety sprzętu z amerykańskich magazynów (Presidential Drawdown Authority, PDA), warte łącznie 1,75 mld dolarów, a także zakup sprzętu dla Ukrainy o wartości 1,25 mld (program Ukraine Security Assistance Initiative, USAI). Jak dotąd dostarczono ok. 1/3 broni z pakietów PDA i gdyby pozwolono na dalszy jej przepływ, dostawy te trwałyby przez kolejne kilka miesięcy. Wśród przekazywanego sprzętu są m.in. rakiety do systemów obrony powietrznej.
Nie jest jasne, czy pauza dotyczy programu USAI, za pomocą którego Ukraina miała pozyskać lwią część amunicji do systemów obrony powietrznej. Po zawarciu kontraktu na zakup broni jest ona własnością Ukrainy, lecz władze mogą użyć przepisów prawa, by przekierować lub zmienić kolejność realizowanych dostaw.
W ten sposób w ubiegłym roku administracja Bidena objęła priorytetem dostawy rakiet Patriot dla Ukrainy kosztem innych zamówień. Realizacja kontraktów zajmuje też zwykle wiele miesięcy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Sean Kilpatrick/The Canadian Press/PAP