Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Źródło:
PAP, Reuters
Trump o tym, czego oczekiwałby od Zełenskiego. "Myślę, że powinien być troszkę bardziej wdzięczny"
Trump o tym, czego oczekiwałby od Zełenskiego. "Myślę, że powinien być troszkę bardziej wdzięczny"Reuters
wideo 2/4
Trump o tym, czego oczekiwałby od Zełenskiego. "Myślę, że powinien być troszkę bardziej wdzięczny"Reuters

Stany Zjednoczone wstrzymują pomoc wojskową dla Ukrainy - poinformowały amerykańskie media, powołując się na oświadczenie przedstawiciela Białego Domu. Zaledwie kilka godzin wcześniej pytany o to, czy rozważa taką decyzję, Trump mówił, że "nie rozmawiał o tym", choć - jak stwierdził - "zobaczymy, co się stanie".

"Prezydent wyraźnie zaznaczył, że jego priorytetem jest pokój. Oczekujemy, że nasi partnerzy również będą zaangażowani w realizację tego celu. Wstrzymujemy i poddajemy przeglądowi naszą pomoc, aby upewnić się, że rzeczywiście przyczynia się ona do znalezienia rozwiązania" – przekazał cytowany przez amerykańskie media przedstawiciel Białego Domu, prosząc o zachowanie anonimowości.

Według doniesień Bloomberga i Fox News przerwa potrwa do czasu aż prezydent USA uzna, że "przywódcy kraju wykażą się zaangażowaniem w pokój w dobrej wierze". - To nie jest trwałe zakończenie pomocy, to przerwa - sprecyzował urzędnik administracji Trumpa, cytowany przez stację Fox News.

Zaledwie kilka godzin wcześniej o wstrzymanie pomocy dla Ukrainy Trump był pytany przez dziennikarzy na konferencji prasowej. - Nawet o tym (wstrzymaniu pomocy) jeszcze nie rozmawiałem. Jeśli chodzi o teraz, zobaczymy, co się stanie. Dzieje się wiele rzeczy - odpowiedział.

CZYTAJ WIĘCEJ: Trump o tym, czego oczekiwałby od Zełenskiego

- Jeśli ktoś nie chce zawrzeć umowy, to myślę, że tej osoby nie będzie z nami zbyt długo. Ta osoba nie będzie słuchana zbyt długo, ponieważ wierzę, że Rosja chce zawrzeć umowę. Wierzę, że na pewno naród ukraiński chce zawrzeć umowę - twierdził.

Donald TrumpPAP/EPA

Administracja Trumpa nie uchwaliła żadnego nowego pakietu pomocy wojskowej dla Ukrainy

Zapowiadał też, że podczas wtorkowego orędzia przed połączonymi izbami Kongresu ogłosi coś na temat umowy o minerałach z Ukrainą. Nieco później republikański kongresmen Brian Fitzpatrick, współprzewodniczący ukraińskiej grupy parlamentarnej, ogłosił że umowa zostanie wkrótce podpisana, co "doprowadzi do silnego, długoterminowego partnerstwa gospodarczego między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą, a w efekcie naturalnie przełoży się na wsparcie w zakresie bezpieczeństwa". Z kolei jeszcze w niedzielę minister finansów USA Scott Bessent oświadczył, że koniecznym warunkiem do podpisania umowy o partnerstwie w wydobywaniu złóż naturalnych Ukrainy jest "to, by władze Ukrainy chciały porozumienia pokojowego". Administracja Trumpa od przyjścia do władzy nie uchwaliła żadnego nowego pakietu pomocy wojskowej dla Ukrainy, lecz pozwoliła na przepływ broni w ramach ostatniego pakietu zaaprobowanego przez Joe Bidena. Trump wciąż ma uprawnienia do przekazania Kijowowi z amerykańskich magazynów broni o wartości czterech miliardów dolarów. Jeszcze podczas piątkowego spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim deklarował, że będzie ona kontynuowana, choć wyraził nadzieję, że nie będzie to konieczne w dużych ilościach.

W piątek w Białym Domu doszło do kłótni Trumpa i wiceprezydenta J.D. Vance'a z Zełenskim. Przywódca Ukrainy wyjechał wcześniej niż planowano, nie odbyła się zaplanowana wcześniej wspólna konferencja prezydentów, nie podpisali oni także umowy w sprawie dostępu do ukraińskich złóż.

Autorka/Autor:asty/kg, akw

Źródło: PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA