Flaga separatystów ponownie powiewa nad Mariupolem, który przed południem został opanowany przez ukraińskie wojsko. Po kilku godzinach siły rządowe wycofały się jednak z centrum miasta i z budynku rady miejskiej ponownie zdarto flagę Ukrainy, zastępując ją flagą separatystycznej republiki Donbasu. Dalej na północ, w Słowiańsku, separatyści umacniają swoje pozycje w oczekiwaniu na szturm wojska.
SBU poinformowała w środę, że od początku operacji antyterrorystycznej po stronie sił rządowych zginęło 14 żołnierzy i funkcjonariuszy, a 66 zostało rannych.
Starcie o Mariupol
Na południu obwodu donieckiego, w 450-tysięcznym Mariupolu, przed południem siły rządowe uwolniły siedzibę rady miejskiej, zajętą w połowie kwietnia przez prorosyjskich separatystów. Nad budyniem zawisła flaga Ukrainy.
Wojsko i milicja rozebrały częściowo barykady w rejonie budynku. W mieście wznowiono normalny ruch komunikacji. MSW zapewniało, że cały Mariupol jest pod kontrolą rządu. Miał zginąć jeden separatysta, dwóch wzięto do niewoli. - W akcji szczególnie zasłużyli się żołnierze batalionu specnazu MSW "Azow" oraz 72. Brygady Zmechanizowanej Sił Zbrojnych Ukrainy - podkreślił szef MSW Arsen Awakow.
Po trzech godzinach wojsko i uzbrojona w broń długą milicja opuściła jednak budynek rady i centrum miasta, zabierając z sobą uprzednio zgromadzoną przez separatystów broń. Jak podaje BBC, ciągle obecni w okolicy prorosyjscy demonstranci szybko skorzystali z okazji i ponownie zajęli utracone pozycje, zastępując umieszczoną na budynku rady flagę Ukrainy flagą separatystycznej republiki Donbasu.
W ostatnich tygodniach ratusz kilkakrotnie przechodził z rąk do rąk. Niektóre ze źródeł podają, że budynek został oswobodzony przez tzw. Ludową Drużynę, sformowaną z lokalnych zwolenników jedności Ukrainy, inne donoszą, że separatyści opuścili ratusz sami, w obawie przed atakiem ukraińskich sił antyterrorystycznych.
"Fagoty" w Słowiańsku
Dalej na północ, w Słowiańsku, będącym główną twierdzą separatystów, trwa nerwowe wyczekiwanie na szturm wojska. - Na wjazdach do miasta rozstawiono broń przeciwpancerną - informuje ministerstwo obrony Ukrainy. Separatyści mają dysponować przeciwpancernymi pociskami kierowanymi "Fagot". To już dość stare rakiety przeznaczone do zwalczania celów opancerzonych i lecących na niskim pułapie helikopterów, mają zasięg do 2 tys. m.
Ukraińskie władze donoszą też o pojawieniu się w Słowiańsku krymskich Kozaków. Separatyści mają grozić mieszkańcom, że wysadzą w powietrze wszystkie obiekty państwowe, jeśli dojdzie do szturmu.
Rano, na przedmieściach Słowiańska, w rejonie jednej z blokad na drodze, toczyły się ciężkie walki. Siły antyterrorystyczne odparły atak grupy separatystów, którzy próbowali wydostać się z oblężonego miasta. Na razie brak informacji o stratach po stronie ukraińskiej. Nie wiadomo, czy są ofiary po stronie separatystów.
Autor: //gak / Źródło: pravda.com.ua, tvn24.pl, PAP, Interfax