Hiszpański rząd premiera Zapatero chce zmienić prawo dotyczące - jego zdaniem - seksistowskich nazwisk. Do parlamentu trafił właśnie projekt ustawy, która ma zakończyć tradycję nadawania nazwiska ojca przed nazwiskiem matki.
Większość Hiszpanów nosi dwa nazwiska - jedno po matce, a drugie po ojcu, przy czym nazwisko ojca występuje zwykle jako pierwsze. Lewicowy rząd premiera Jose Luisa Zapatero uznał jednak taką tradycję za seksizm. Do parlamentu trafił właśnie projekt ustawy, która zmienia obowiązujące prawo.
Zgodnie z ustawą, rodzice dziecka będą mogli zdecydować, które nazwisko potomek będzie nosił jako pierwsze. Jeśli nie dojdą w tej sprawie do porozumienia, nazwiska będzie wpisywać się w kolejności alfabetycznej.
Potrzeba czy temat zastępczy?
W sieci wrze od komentarzy. Internauci zarzucają rządowi, że szuka tematów zastępczych i zajmuje się "głupotami" zamiast poważnymi kwestiami. Niektórzy argumentują, że i teraz można zmienić kolejność nazwisk dziecka w urzędzie, może to także zrobić każda dorosła osoba. Inni jednak bronią pomysłu rządu i twierdzą, że taka inicjatywa przyczyni się do zwiększenia równości między płciami.
Rząd Zapatero ma najgorsze od lat notowania, a sondaże wyborcze prognozują, że uwikłany w najgorszy od lat kryzys gospodarczy w Hiszpanii rząd, nie ma szans w starciu z opozycją w wyborach parlamentarnych w 2012 r.
Źródło: El Pais
Źródło zdjęcia głównego: TVN24