Prezydent USA Barack Obama oświadczył w piątek, że uznał, iż na rynkach światowych jest wystarczająco dużo ropy naftowej, by USA mogły wprowadzić nowe, ostrzejsze sankcje, mające zablokować eksport "czarnego złota" przez Iran.
Sankcje mają godzić w zagraniczne instytucje finansowe, które robią interesy z irańskim bankiem centralnym kupując bądź sprzedając irańską ropę. Chodzi o zaostrzenie izolacji banku, za którego pośrednictwem realizowana jest prawie cała sprzedaż irańskiej ropy naftowej.
Iran "pod presją"
Agencja Associated Press podaje, że odbiorcy irańskiej ropy wciąż mają możliwość uniknięcia amerykańskich sankcji pod warunkiem, że przed ich wejściem w życie, co przewidziane jest na koniec czerwca, znacząco zredukują import surowca. Jak odnotowuje agencja, przedstawiciele władz USA mają nadzieję, że eskalacja presji ekonomicznej skłoni Iran do porzucenia kontrowersyjnego programu nuklearnego, a jednocześnie przekona Izrael, że powinien zaczekać, aż zadziałają sankcje, zanim przeprowadzi atak na obiekty nuklearne Iranu.
USA i ich sojusznicy są przekonani, że Izrael prowadzi prace nad bronią nuklearną. Z kolei Teheran twierdzi, że jego program nuklearny ma charakter czysto cywilny.
Sankcje wobec sojuszników
Ustawa o nowych sankcjach, podpisana przez Obamę w grudniu 2011, zobowiązuje go do zdecydowania w terminie do 30 marca, a później co pół roku, czy cena i dostawy ropy spoza Iranu umożliwiają krajom "znaczące" zredukowanie zakupów tego surowca w Iranie.
Ustawa pozwala prezydentowi nakładać sankcje na zagraniczne banki, które prowadzą z irańskim bankiem centralnym transakcje związane z ropą. W praktyce oznaczałoby to odcięcie takich banków od amerykańskiego systemu finansowego.
Assiociated Press zwraca uwagę, że wiele krajów, kupujących irańską ropę, to sojusznicy USA. Chodzi m.in. o kilka państw Unii Europejskiej oraz o Japonię, Indie i Koreę Południową.
Jednak USA już 20 marca zapowiedziały, że nowe sankcje finansowe nie obejmą Japonii i 10 krajów UE, w tym Polski, gdyż kraje te znacząco zredukowały zakupy irańskiej ropy naftowej. Reuters pisał wówczas o zwycięstwie owych 11 krajów, których banki nie muszą się obawiać odcięcia od amerykańskiego systemu finansowego.
W piątek senator Robert Menendez, współautor ustawy o sankcjach podkreślił, że kraje, które nadal importują irańską ropę, mają trzy miesiące na znaczące zredukowanie tego importu, pod groźbą nałożenia na ich instytucje finansowe surowych amerykańskich sankcji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu