Zamieszki w naftowym emiracie


Ponad 100 osób zostało rannych w niedzielę w stolicy Kuwejtu w starciach policji z dziesiątkami tysięcy demonstrantów, protestujących przeciwko nowelizacji prawa wyborczego - poinformowali obrońcy praw człowieka w tym kraju.

Według opozycji, złożonej głównie z islamistów i nacjonalistów, w manifestacji uczestniczyło nawet 100 tysięcy osób. Niezależne źródła mówią o 30 tysiącach.

Policja użyła pałek, gazu łzawiącego i gumowych kul, by rozproszyć demonstrantów. Ci ostatni atakowali siły bezpieczeństwa kamieniami. W starciach rannych zostało około 100 demonstrantów i 11 policjantów. Policja aresztowała kilkadziesiąt osób. Demonstracja była protestem przeciwko wprowadzonym przez rząd na polecenia emira Kuwejtu Sabaha al-Ahmada as-Sabaha zmian w prawie wyborczym, które - zdaniem opozycji - ułatwią manipulacje w wyznaczonych na 1 grudnia wyborach parlamentarnych.

Autor: //gak / Źródło: PAP