Kryzys? Może, ale nie w świecie jazzu. Ponad 200 artystów z całego świata ściągnęło do Indonezji 80 tys. fanów jazzu. Jason Mraz rozgrzał tłumy, a dzieła dokończyły takie gwiazdy jak Dianna Reeves, Matt Bianco czy Laura Fygi. Wszystko to podczas wyczerpującego, trzydniowego festiwalu.
Frekwencja przerosła najśmielsze oczekiwania organizatorów. Ale trudno się jej tak naprawdę dziwić, bo melomanom zapewniono ponad 50 godzin muzyki granej równocześnie na 19 scenach.
Najbardziej rozśpiewana publika przybyła na koncert Jasona Mraza i dzielnie asystowała mu przy takich przebojach jak "I'm Yours" czy "Lucky". Ba, zainteresowanie artystą było tak wielkie, że organizatorzy poprosili go o dodatkowy występ podczas festiwalu.
Celem festiwalu jest promocja Indonezji i tamtejszych jazzowych talentów muzycznych.
Źródło: Reuters