Spłonęła część dachu jednej z architektonicznych pereł Stambułu. Zabytkowy dworzec kolejowy Haydarpasa jest uszkodzony, ale w znacznej większości ocalał. Przyczyną pożaru były najprawdopodobniej zaprószenie ognia przy pracach remontowych prowadzonych na dachu.
W niedzielę wczesnym popołudniem strażacy walczyli jeszcze z pożarem, ale gubernator Stambułu, Huseyin Avni Mutlu powiedział agencji AP, że pożar jest już "pod kontrolą" i nie ma ofiar w ludziach.
Według prywatnej sieci telewizyjnej NTV, pożar spowodowało zapewne zwarcie instalacji elektrycznej lub też dach zapalił się podczas spawania.
Ministerstwo transportu Turcji poinformowało, że pociągi będą mogły przywozić pasażerów na dworzec Haydarpasa "za kilka godzin".
Stambulski dworzec jest dziełem niemieckich architektów i został zbudowany w 1908 roku w azjatyckiej części miasta. Był fragmentem ambitnego projektu, mającego połączyć Berlin z Bagdadem, a obliczonego na zdobycie przez Niemcy wpływów w regionie - pisze Associated Press.
Źródło: PAP