Wymowny strój Melanii Trump. Co pierwsza dama włożyła na zaprzysiężenie

Źródło:
Vogue, CNN, Women's Wear Daily, tvn24.pl
Michał Sznajder o zaprzysiężeniu Trumpa na urząd prezydenta
Michał Sznajder o zaprzysiężeniu Trumpa na urząd prezydenta TVN24, Reuters
wideo 2/3
Michał Sznajder o zaprzysiężeniu Trumpa na urząd prezydenta TVN24, Reuters

Donald i Melania Trumpowie są już w Białym Domu. Media przyglądają się założonej przez małżonkę 47. prezydenta USA kreacji i zwracają uwagę na jej znaczenie. To, podobnie jak w przypadku poprzednich pierwszych dam, nie jest przypadkowe. Co kryje się za strojem Melanii?

ZAPRZYSIĘŻENIE DONALDA TRUMPA. OGLĄDAJ WYDANIE SPECJALNE W TVN24, TVN24 BiS i TVN24 GO

Do inaguracji Donalda Trumpa pozostały ostatnie godziny. Już teraz 47. prezydent pojawił się wraz z żoną w Białym Domu. I choć oczy wszystkich skierowane były na niego, bacznie obserwowana była też Melania. Już od wielu dni media spekulowały na temat tego, co włoży na siebie pierwsza dama. - Bez względu na to, co można myśleć o Donaldzie Trumpie, już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć stroje Melanii - stwierdziła Kate Bennett, była korespondentka CNN w Białym Domu.

Przed ośmioma laty Melania stanęła u boku męża w błękitnym komplecie od Ralpha Laurena. Odczytano to później jako próbę nawiązania do Jackie Kennedy, która wystąpiła na inauguracji swojego małżonka w uderzająco podobnym stroju.

Donald i Melania Trump w 2017 roku Evan Vucci/EPA/PAP

Tym razem pierwsza dama pokazała się w eleganckim, granatowym płaszczu do połowy łydki projektu Adama Lippesa. Dobrała do niego kapelusz z lekko zasłaniającym twarz rondem projektu Erica Javitsa, także Amerykanina. W przypadku znanej z zamiłowania do europejskich projektantów Melanii wybór ten nie jest bez znaczenia. Zagraniczne media opisują go jako symboliczny ukłon w stronę wzmocnienia amerykańskiej gospodarki, o którym Trump mówił w kampanii niejednokrotnie.

Jak zauważa CNN, w 2017 roku branża modowa mocno zdystansowała się od administracji Trumpa. I zastanawia się, czy teraz będzie inaczej.

Donald Trump i Joe Biden z małżonkami przed Białym DomemPAP/EPA/JIM LO SCALZO

ZOBACZ TEŻ: "Melania, ojej, co ona musi znosić!"

Stroje pierwszych dam USA

Nie jest to pierwszy raz, gdy strój pierwszej damy niesie z sobą przesłanie. Jak zauważa CNN, kreacja na zaprzysiężenie to o wiele więcej niż ubranie. To "istotne narzędzie komunikacji". Może wskazywać na planowany kurs polityczny nowego prezydenta, jak było to w przypadku Caroline Harrison, czy stanowić wyraz charakteru samej pierwszej damy, jak u Rosalyn Carter.  

Caroline Harrison (pierwsza dama w latach 1889-1892) włożyła na zaprzysiężenie męża "typowo amerykańską" suknię, podkreślając tym samym deklaracje Benjamina Harrisona, że USA są na pierwszym miejscu. Rosalyn Carter (pierwsza dama w latach 1977–1981) wywołała zaś niemałe zamieszanie, zakładając na bal inauguracyjny Jimmy'ego Cartera suknię, którą miała już na sobie, gdy ten świętował objęcie urzędu gubernatora Georgii. Małżonka demokraty zdecydowała się na ten krok ze względu na naturalną dla niej oszczędność. Prasa nie przyjęła jednak tego pochlebnie, a Rosalyn została skrytykowana za lenistwo - opisuje amerykańska edycja "Vogue'a".

ZOBACZ TEŻ: Melania idzie w ślady męża

Następczyni Carter także nie zyskała pozytywnych komentarzy prasy, wkładając na inauguracyjny bal męża bogato zdobioną suknię na jedno ramię projektu Jamesa Galanosa. Kreację Nancy Reagan (pierwsza dama w latach 1981–1989) część mediów uznała bowiem za nadmiernie ekstrawagancką.

Pozytywnie o wyborze pierwszej damy media rozpisywały się za to w 1961 roku, kiedy to Jackie Kennedy udała się na zaprzysiężenie męża w prostej sukience i pasującym do niej płaszczu projektu Rosjanina Olega Cassiniego. W rzeczywistości beżowy, a na zdjęciach uchwycony jako jasnoniebieski komplet był elegancki, a jednocześnie nowoczesny. Całość Jackie uzupełniła modnym toczkiem.

Wieczorem Jackie postawiła zaś na wyszywaną cekinami i ozdobioną tiulową nakładką suknię do ziemi. Zdaniem "Vogue'a" żadna inna pierwsza dama nie tchnęła w prezydenturę tyle stylu, co Jacqueline Kennedy. Jej wybory modowe wsparły wizję Johna F. Kennedy'ego na temat transformacyjnej roli jego prezydentury - dodaje CNN.

Symbolicznego znaczenia stacja doszukuje się też we włożonych blisko 5 dekad później przez Michelle Obamę rękawiczkach J. Crew. Dodatek od popularnej marki ze średniej półki wielu odczytywało wówczas jako symbol ukierunkowanego na ludzi podejścia do polityki - tłumaczy CNN. Słynne już rękawiczki stanowiły uzupełnienie dla jasnozielonej, koronkowej sukienki i płaszcza projektu Isabel Toledo.

Na inauguracyjny bal żona Baracka Obamy zdecydowała się zaś na zdobioną materiałowymi kwiatami i błyszczącymi elementami suknię autorstwa młodego projektanta Jasona Wu. Jego pracę pierwsza dama wybrała też cztery lata później, wkładając na bal z okazji drugiego zaprzysiężenia męża długą, czerwoną suknię. Przysięgi małżonka wysłuchała wcześniej w nowoczesnym, wzorzystym płaszczu amerykańskiego projektanta Thoma Browne i pasującej do niego sukience.

Barack i Michelle Obama w 2013 roku PAP/EPA

Na zestaw sukienka i pasujący do niej, wzorzysty płaszcz postawiła też w 2021 roku Jill Biden. Pierwsza dama na inaugurację założyła również niespotykany wcześniej dodatek, jakim była maseczka zasłaniająca twarz.

Joe i Jill Biden w 2021 roku Alex Brandon/EPA/PAP

Wybierając strój na przyjęcie, które zastąpiło wówczas bardziej wystawny, większy bal inauguracyjny, żona Joe Bidena postawiła na projekt Gabrieli Hearst. Mowa o sukience ozdobionej oficjalnymi kwiatami wszystkich 51 stanów. Jak tłumaczyła później sama projektantka, kreacja miała nieść z sobą przesłanie jedności, szczególnie istotne w obliczu pandemii COVID-19.

ZOBACZ TEŻ: Melania Trump jest już spakowana. Będzie "zupełnie inaczej"

Autorka/Autor:jdw//az

Źródło: Vogue, CNN, Women's Wear Daily, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/JIM LO SCALZO