Ukraina i Rosja przeprowadziły w piątek 56. wymianę jeńców na granicy z Białorusią. Strona ukraińska przekazała stronie przeciwnej 49 osób. Prezydent Wołodymyr Zełenski powiadomił, że Rosjanie przekazali taką samą liczbę jeńców ukraińskich.
- Do ojczyzny powróciły 23 kobiety i 26 mężczyzn. 42 wojskowych, siedem osób cywilnych. Żołnierze Gwardii Narodowej, obrońcy Azowstalu w Mariupolu, żołnierze marynarki wojennej, straży granicznej, obrony terytorialnej, policjanci - powiedział przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego HUR Andrij Jusow.
Wymiana jeńców
Rosyjscy jeńcy zostali przywiezieni na jedno z nieczynnych obecnie ukraińsko-białoruskich przejść granicznych autobusem i minibusem. Towarzyszyły im karetki pogotowia, gotowe do przejęcia nadjeżdżających z Białorusi jeńców ukraińskich oraz pojazdy ukraińskich służb i formacji wojskowych.
Ukraińcy nie pozwolili dziennikarzom porozmawiać z rosyjskimi jeńcami. Widać ich było jedynie zza szyb pojazdów. Większość odwracała się na widok aparatów fotograficznych i kamer.
- Było bardzo ciężko. Zawsze miałem nadzieję, że jednak uda mi się wrócić do domu. O tym, że idę na wymianę, usłyszałem wczoraj wieczorem. O tym, że Rosjanie przywieźli nas na Ukrainę przez Białoruś, dowiedziałem się dopiero tutaj, od ludzi, którzy nas odbierali - powiedział 27-letni Ołeh, żołnierz piechoty morskiej, który bronił Mariupola i stamtąd trafił do niewoli w Rosji na ponad dwa i pół roku.
Tysiące Ukraińców w niewoli
Od początku inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę w lutym 2022 r. z rosyjskiej niewoli do ojczyzny powróciło 3 569 Ukraińców. Moskwa wciąż nie zgadza się na propozycję Kijowa, by dokonać wymiany wszystkich na wszystkich.
W lutym br. rzecznik praw człowieka Ukrainy Dmytro Łubinec mówił, że w rosyjskiej niewoli przetrzymywanych jest 28 tys. Ukraińców.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP