Z badania przeprowadzonego przez organizację American Psychological Association wynika, że według ponad dwóch trzecich Amerykanów nadchodzące wybory prezydenckie to dla nich "poważne źródło stresu".
Badanie APA wykazuje, że wybory prezydenckie to "poważne źródło stresu" dla dokładnie 68 procent ankietowanych Amerykanów. To o 16 punktów procentowych więcej niż w 2016 roku.
Poczucie niepokoju związanego z wyborami dotyka obywateli USA niezależnie od partyjnych preferencji. O dużym zaniepokojeniu mówi 76 procent demokratów, 67 procent republikanów oraz 64 procent wyborców niezależnych.
Kampania wyborcza odbywa się w okresie pandemii, a Stany Zjednoczone są najbardziej nią dotkniętym krajem na świecie. Dodatkowo ubiegający się o drugą kadencję prezydent Donald Trump wielokrotnie kwestionował uczciwość trwającego procesu wyborczego, twierdząc że masowe głosowanie korespondencyjne doprowadzi do powszechnych oszustw wyborczych. Demokraci obawiają się natomiast, że wiele kart wyborczych oddanych pocztowo przed wtorkiem nie dotrze do zliczających głosy komisji na czas.
W badaniu APA 71 procent dorosłych ankietowanych Amerykanów stwierdziło, że obecny czas to "najgorszy moment w historii kraju, jaki pamięta". Przed rokiem uważało tak 56 procent obywateli Stanów Zjednoczonych.
Źródło: PAP