Środowiska LGBT boją się wygranej prawicy w eurowyborach

Źródło:
PAP
Wsparcie dla osób LGBT+ w kampanii
Wsparcie dla osób LGBT+ w kampanii
TVN24
Wsparcie dla osób LGBT+ w kampaniiTVN24

Chaber z organizacji ILGA-Europe zwrócił uwagę, że środowiska LGBT boją się o sytuację w Europie w obliczu zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego. Zaznaczył też, że widać rosnącą przemoc i mowę nienawiści wobec społeczności LGBT.

Wzrost popularności partii konserwatywnych i skrajnie prawicowych w całej Europie sprawił, że coraz głośniej mówi się o tym, że po zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego prawica może umocnić swój mandat polityczny w Unii Europejskiej.

Środowiska LGBT nie ukrywają, że obawiają się takiego scenariusza. Tym bardziej, że - jak wynika z raportu Tęczowa Mapa, opublikowanego w maju przez zrzeszającą aktywistów LGBT organizację ILGA-Europe - "prawa osób LGBT stały się wyznacznikiem ochrony wolności i demokracji w obliczu wzrostu sił skrajnej prawicy".

- Niestety nasz raport pokazał też, że Europa nie jest przygotowana na ataki skrajnej prawicy. Dlatego, zwłaszcza w obliczu zbliżających się wyborów europejskich, społeczność LGBT jest zaniepokojona, ponieważ za kilka miesięcy możemy obudzić się w Europie zupełnie innej niż ta, na którą mamy nadzieję - przyznał Chaber, dyrektor zarządzający ILGA-Europe. Chaber wcześniej pracował m.in. dla Kampanii Przeciwko Homofobii.

"Wykorzystują osoby LGBT jako kozły ofiarne"

Jak dodał, UE poczyniła znaczne postępy w zakresie ochrony osób LGBT. Kilka krajów, jak Niemcy, Estonia i Islandia, wprowadziło do kodeksu karnego pojęcie przestępstw z nienawiści na tle orientacji seksualnej, zalegalizowało małżeństwa osób tej samej płci i wprowadziło zakaz terapii konwersyjnych. Zaznaczył też jednak, że jednocześnie znacznie bardziej niż w poprzednich latach w całej Europie widać rosnącą przemoc i mowę nienawiści wobec społeczności LGBT.

- Skrajnie konserwatywne rządy wykorzystują osoby LGBT jako kozły ofiarne i instrumentalizują je w celu odwrócenia uwagi od innych, antydemokratycznych działań, które podejmują – stwierdził Chaber.

- W niedawnej przeszłości widzieliśmy choćby w Polsce "polowania na czarownice", których ofiarą padały organizacje LGBT. Poprzednie władze próbowały zaszczepić dalsze podziały społeczne i polaryzację. Tego rodzaju polityczna mowa nienawiści pozostawia tragiczne skutki: nie tylko sprawia, że poddane jej społeczności czują się jak obywatele drugiej kategorii, ale prowadzi też do realnej przemocy - podkreślił Chaber.

Dyrektor zarządzający ILGA-Europe dodał, że w Polsce na szczęście "udało się odwrócić ten trend dzięki ogromnej mobilizacji wyborców, która doprowadziła do utworzenia nowego, bardziej postępowego rządu".

Biedroń: skrajna prawica może chcieć wprowadzać przepisy ograniczające wolność

Zdaniem Roberta Biedronia, europosła i kandydata Nowej Lewicy do Parlamentu Europejskiego, środowiska LGBT jak najbardziej mają powód, żeby obawiać się wyniku wyborów europejskich.

Jak powiedział polityk, umocnienie się wpływów zwłaszcza skrajnej prawicy w Parlamencie Europejskim może prowadzić do wzrostu dyskryminacji i nietolerancji wobec społeczności LGBT i zaostrzenia legislacji dotyczącej ich praw.

Prawica może też próbować wpływać na politykę Unii Europejskiej, aby ograniczyć finansowanie i wsparcie dla organizacji działających na rzecz praw człowieka, w tym organizacji LGBT.

- Prawica często opowiada się za ograniczeniem możliwości zawierania małżeństw jednopłciowych, adopcji dzieci przez pary jednopłciowe, a także za ograniczeniem edukacji seksualnej obejmującej tematykę LGBT w szkołach. Skrajna prawica może również próbować wprowadzać przepisy ograniczające wolność słowa i zgromadzeń, utrudniając organizowanie parad równości i innych wydarzeń promujących prawa osób LGBT - ostrzegł Robert Biedroń.

Z kolei kandydat PiS do PE, europoseł Kosma Złotowski, uważa, że obawy środowisk LGBT wobec prawicy są przesadzone. - My w programie nie mamy ani słowa o LGBT. Ani o ograniczeniu ich praw, ani o zwiększeniu ich praw. Zresztą nie widzę powodu, dlaczego jakiekolwiek środowisko miałoby mieć jakieś specjalne prawa, wszyscy ludzie są równi - powiedział polityk konserwatywnej prawicy.

Autorka/Autor:asty

Źródło: PAP