Synek Charliego Simpsona w szpitalu przez wtórne utonięcie. "Najgorsza rzecz, jaką przeżyliśmy"

Źródło:
The Independent, tvn24.pl
Specjalista chorób płuc o wtórnych utonięciach
Specjalista chorób płuc o wtórnych utonięciachTVN24
wideo 2/5
Specjalista chorób płuc o wtórnych utonięciachTVN24

Charlie Simpson, brytyjski muzyk i piosenkarz, udostępnił w internecie zdjęcie swojego czteroletniego syna, podpiętego do szpitalnej aparatury. Jak wyjaśnił, u chłopca zdiagnozowano wtórne utonięcie. "Najstraszniejsze jest to, że gdybyśmy nie zabrali go do szpitala, to się mogło skończyć zupełnie inaczej" - napisał Simpson.

Charlie Simpson wiadomością o wypadku syna podzielił się we wpisie na Instagramie, który rozpoczął od przestrogi: "Chciałem podzielić się przerażającym doświadczeniem, które przeżyliśmy ostatnio z moim najmłodszym synem Jago w nadziei, że jeśli pomoże to chociaż jednej osobie uniknąć podobnej sytuacji, to będzie warto".

"Byliśmy na wakacjach, cieszyliśmy się porankiem w basenie. Jago jest dobrym pływakiem jak na swój wiek, pływał pod wodą, ale nagle wynurzył się chlapiąc i kaszląc. Ani na moment nie został pozostawiony bez opieki, to było chwilowe, nic nadzwyczajnego dla dzieci. Wyciągnęliśmy go i wydawało się, że wszystko jest w porządku, był radosny, zachowywał się zupełnie zwyczajnie przez resztę dnia" - napisał w poście muzyk.

Chłopiec miał wodę w płucach

Później jednak chłopiec stał się ospały, a po kolacji zaczął wymiotować. Jego rodzice natychmiast skontaktowali się z lekarzem, który początkowo problem zdiagnozował jako zatrucie pokarmowe, poradził, by chłopca położyć w łóżku i mieć na niego oko. "Zanim lekarz wyszedł, przypomniałem sobie nagle, jak Jago kaszlał tego ranka w basenie i że czytałem o stanie zwanym wtórnym utonięciem, więc przekazałem to lekarzowi" - relacjonuje Simpson.

W reakcji na te słowa lekarz zlecił natychmiast udać się z dzieckiem na pogotowie. W czasie godzinnej podróży z hotelu jego stan się pogorszył. Na miejscu przeprowadzono tomografię komputerową i prześwietlenie, które wykazały, że czterolatek ma wodę w płucach.

Syn muzyka doznał wtórnego utonięcia. "Najgorsza rzecz, jakiej kiedykolwiek doświadczyliśmy"Tom Rose / Shutterstock

- U Jago zdiagnozowano wtórne utonięcie. Następne trzy dni spędził w szpitalu i jestem bardzo wdzięczny za niesamowitą opiekę, jaką otrzymał. To była najgorsza rzecz, jaką kiedykolwiek przeżyliśmy. Najstraszniejsze jest to, że gdybyśmy nie zabrali go do szpitala, wynik mógłby być zupełnie inny - napisał Simpson.

Wtórne utonięcie - symptomy, które powinny nas zaniepokoić

Wtórne utonięcie spowodowane jest masywnym obrzękiem płuc, do którego dochodzi w czasie od 15 minut do 72 godzin od uratowania tonącego. "To nie jest tak, że to się dzieje w ciągu godziny, to powoli narasta. Będzie się pojawiać niepokój, widać będzie przyśpieszony oddech, starsze dzieci mogą zgłosić problem z oddychaniem. Przy fazie, gdzie dziecko jest mocno niedotlenione, będą zaburzenia świadomości, ospałość. Trzeba zwracać uwagę, czy dziecko zachowuje się normalnie, jak zawsze, czy zachowuje normalną aktywność fizyczną, czy jest w stanie biegać, skakać, bawić się" - tłumaczył w TVN24 Marcin Bednarek, specjalista chorób płuc.

ZOBACZ TEŻ: Toniemy. Jak być bezpiecznym nad wodą

Autorka/Autor:wac//az

Źródło: The Independent, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Tom Rose / Shutterstock