Strach przed umocnieniem się bojowników Państwa Islamskiego w Afganistanie skłonił szyicki Iran do finansowego i militarnego wsparcia swoich dotychczasowych wrogów, sunnickich talibów - donosi "The Wall Street Journal", powołując się na źródła w afgańskim i amerykańskim rządzie.
- Iran dostarcza nam wszystkiego, czego potrzebujemy - powiedział jeden z dowódców talibów o imieniu Abdullah. Twierdzi on, że nawiązał kontakt z irańskim wywiadem w trakcie swojego pobytu w irańskim więzieniu. - Spytali mnie, ile zarabiam i powiedzieli, że dadzą mi dwa razy więcej, jeśli zacznę dla nich pracować w Afganistanie - powiedział.
Łączy ich wspólny wróg
Talibom przekazywane mają być pieniądze, amunicja i broń, między innymi moździerze kalibru 82 mm, lekkie karabiny maszynowe, granatniki rakietowe i materiały do produkcji przydrożnych ładunków wybuchowych. Zaopatrzenie to ma być przerzucane do Afganistanu zarówno przez wspólną granicę, jak też przez sąsiedni Pakistan.
Szyicki Iran od lat zwalcza sunnickie ugrupowania w innych krajach, wrogie relacje łączyły go również z talibami. W 1998 roku niemalże doszło pomiędzy Iranem i rządzonym przez talibów Afganistanem do otwartej wojny w reakcji na zamordowanie irańskich dyplomatów w tym kraju. Przekroczeniu granicy przez 70 tys. irańskich żołnierzy zapobiegła dopiero interwencja ONZ.
Dawnych ideologicznych wrogów ma jednak, według "The Wall Street Journal", zbliżać do siebie wspólny wróg, jakim są bojownicy Państwa Islamskiego. - Iran chce wykorzystać talibów do walki z ISIS - przyznał niewymieniony z imienia przedstawiciel afgańskich sił bezpieczeństwa.
ISIS rozpoczyna rekrutację w Afganistanie
W marcu wysłannik ONZ do Afganistanu Nicholas Haysom ostrzegał, że Państwo Islamskie, które obecnie kontroluje duże obszary w Syrii i Iraku, może również starać się zjednoczyć pod swoim dowództwem rozproszone grupy bojowników w Afganistanie.
W ostatnich miesiącach pojawiały się również doniesienia, że kilka grup zbrojnych w Afganistanie i Pakistanie ogłosiło swoją podległość wobec samozwańczego kalifa, Abu Bakra al Bagdadiego. W Afganistanie działają także pierwsze punkty rekrutacyjne Państwa Islamskiego.
- W związku z niepewnością, jaką politykę będzie prowadził rząd Afganistanu, Iran bierze sprawy w swoje ręce i stawia na wzmocnienie ruchu talibów - powiedział "The Wall Street Journal" chcący zachować anonimowość zachodni dyplomata.
Walka z ISIS a negocjacje nuklearne
Iran, który walczy już z Państwem Islamskim w Iraku i Syrii, udzielając wsparcia talibom może jednak zaszkodzić polityce USA w regionie. Doszłoby do tego w czasie, gdy trwają trudne negocjacje dotyczące ostatecznego porozumienia nuklearnego światowych mocarstw z Iranem. Porozumienie to zakłada ograniczenie irańskiego programu atomowego w taki sposób, aby uniemożliwić mu produkcję bomby atomowej, w zamian za zniesienie międzynarodowych sankcji duszących jego gospodarkę.
- Iran wzmacnia swoje wsparcie dla wybranych grup zbrojnych w całym regionie. Mając dodatkowe miliardy dolarów, które pojawią się w przypadku zniesienia międzynarodowych sankcji wobec Iranu, to wsparcie gwałtownie wzrośnie - zauważył Ed Royce, przewodniczący Komitetu Spraw Zagranicznych przy Kongresie USA.
Autor: mm\mtom / Źródło: International Business Times, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: public domain | davric