Na Ukrainę trafią brytyjskie wozy bojowe. "To przestarzały złom"

Takie wozy mają trafić na UkrainęDennis Chan, CC BY SA-3.0

75 brytyjskich bojowych wozów piechoty typu Saxon ma niebawem trafić na Ukrainę. Eksperci ds. wojskowości i dziennikarze ostrzegają: sprzęt jest przestarzały i nie ochroni żołnierzy przed współczesnymi pociskami.

20 z 75 pojazdów opancerzonych trafi do ukraińskiej armii do końca tego roku - poinformował wicedyrektor ukraińskiego koncernu lotniczo-zbrojeniowego Ukroboronomprom Serhij Pińkas. Pozostałe 55 ma dojechać na początku 2015 roku.

- Uwzględniając koszty dostawy i pozwolenia na eksploatację, wartość jednego pojazdu wyniesie 51 tys. dolarów. Ceny europejskich odpowiedników zaczynają się od 430 tys. euro. To właśnie Ukroboronprom zamówił wozy dla ukraińskiej armii i ochotniczej Gwardii Narodowej. Mają wesprzeć żołnierzy w walkach w Donbasie.

Pojazdy typu Saxon zostały zaprojektowane w latach 70. i miały stanowić lekko uzbrojony tani sprzęt do transportu na miejsce akcji. W wojsku brytyjskim używa się nowszych modeli.

Pińkas podkreślił, że zakupu sprzętu dokonano bez pośredników, a producent obejmie gwarancją również dostawę Saxonów.

Pojazdy mają zostać zaprezentowane ukraińskim i zagranicznym mediom w przyszłym tygodniu.

Krytyka ekspertów

Wiadomo już jednak, że pojazdy nie będą nowe, a dziennikarze tygodnika "Dzerkało Tyżnia" ostrzegają, że pojazdy mogą być też przestarzałe. "Czy wojskowi urzędnicy wiedzą, że w najbliższym czasie zostaną uszczęśliwieni brytyjskim złomem z ubiegłego wieku?" - pyta tygodnik i podkreśla, że podczas zakupu sprzętu doszło też do wielu nadużyć, a Gwardia Narodowa, do której ma trafić część Saxonów, w ogóle ich nie potrzebuje.

Dziennikarze tygodnika dodają, że umowa z brytyjskim dostawcą została sformułowana w taki sposób, by Ukroboronprom i zaangażowana w sprawę spółka Ukrinmasz zarobiły na kontrakcie - mają otrzymać 7,8 mln hrywien zysku. "I to wszystko w czasie wojny, w warunkach deficytu w budżecie, gdy naszym żołnierzom brakuje podstawowych rzeczy" - podkreśla "Dzerkało Tyżnia". Dodaje, że pojazdy nie są przystosowane do współczesnej broni i chronią tylko przed pociskami do 7,62 mm.

Ukraiński sprzęt wojskowy również jest jednak wysłużony. Jak informują ukraińskie media, rodzimy przemysł nie nadąża produkować nowych maszyn i remontować już posiadanych.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: asz\mtom / Źródło: Dzerkało Tyżnia, Unian, censor.net.ua

Źródło zdjęcia głównego: Dennis Chan, CC BY SA-3.0

Tagi:
Raporty: