Jeden z ukraińskich żołnierzy, widząc nadlatujący rosyjski pocisk, strzelił w jego kierunku rakietą z ręcznej wyrzutni. Osiągnął cel, pocisk eksplodował w powietrzu. Takie nagranie opublikował w mediach społecznościowych Ilja Ponomarenko, dziennikarz "Kyiv Independent".
W poniedziałek rano rosyjskie wojsko wystrzeliło w kierunku ukraińskich miast 83 rakiety, z których około połowa została zniszczona przed osiągnięciem ich celu, a pozostałe trafiły w cele cywilne.
Pociski uderzyły między innymi w centrum Kijowa, miejscowości w obwodach dniepropietrowskim i mikołajowskim, a także w obiekty na zachodzie kraju. Według wstępnych doniesień zginęło około 10 osób, a blisko 60 zostało rannych.
Zestrzelił pocisk, celując z ręki
Ukraińcom - według informacji przekazanych przez Kijów - udało się zestrzelić 46 pocisków wystrzelonych przez Rosjan. Nagranie mające przedstawiać jedną z takich sytuacji opublikował na Twitterze dziennikarz anglojęzycznego "The Kiyv Independent" Illja Ponomarenko.
Na trwającym niespełna pół minuty nagraniu widać stojącego na skraju pola żołnierza celującego ręczną wyrzutnią rakiet w niebo. Nagrywający go kompan kilkukrotnie krzyczy w jego kierunku, między innymi zachęcając do strzału. Żołnierz strzela, a nagrywający wstaje, by zobaczyć, czy jego kolega trafił. Po kilku sekundach na niebie w oddali widać eksplozję, a mężczyźni wpadają w euforię.
Komentujący nagranie użytkownicy Twittera zwracają uwagę na nietypowy - bo oddany ręcznie - strzał. Niektórzy sugerują, że żołnierz mógł użyć wyrzutni FIM-92 Stinger, samonaprowadzanej podczerwienią, lub innego, podobnego systemu. Internauci zwracają też uwagę, że dzięki celnemu strzałowi pocisk nie dosięgnął celu, co najprawdopodobniej ocaliło życie cywilom.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/Illia Ponomarenko