Ukraińskie władze podają, że od rana w poniedziałek Rosja wystrzeliła w cele na Ukrainie 83 rakiety, z czego ponad połowa została zestrzelona przez obronę powietrzną. Według rzecznika ukraińskich sił powietrznych rosyjskie wojska zaatakowały precyzyjnymi rakietami manewrującymi. Jak dodał, pociski wystrzelono z bombowców strategicznych w rejonie Morza Kaspijskiego i z okrętów na Morzu Czarnym. Szef władz obwodu mikołajowskiego przekazał wcześniej, że przeciwnik wykorzystał w poniedziałkowym ataku również irańskie drony-kamikadze Shahed-136.
W poniedziałkowy ranek doszło do zmasowanego rosyjskiego ataku rakietowego na szereg miast w większości regionów Ukrainy. Pociski uderzyły także między innymi w Zaporoże oraz w miasta obwodów dniepropietrowskiego i mikołajowskiego. Regionalne władze na zachodzie kraju, we Lwowie, Tarnopolu i Chmielnickim, powiadomiły o uruchomieniu systemów obrony przeciwrakietowej i wybuchach.
"Wrogi atak trwa"
Jak powiadomiła ukraińska wiceminister obrony Hanna Malar, rosyjskie wojska wystrzeliły w poniedziałek w kierunku Ukrainy 83 pociski, z czego 43 zostały strącone przez systemy obrony przeciwrakietowej. Wcześniej naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny informował o 75 wrogich rakietach i unieszkodliwieniu 41 spośród nich.
"Państwo-terrorysta Federacja Rosyjska przeprowadza zmasowane ataki rakietowe i lotnicze na terytorium Ukrainy, stosuje bezzałogowce uderzeniowe" - powiadomił generał Załużny w Telegramie. "Wrogi atak trwa" - zaznaczył wojskowy. Dodał, że siły zbrojne Ukrainy robią wszystko, co możliwe, by chronić obywateli.
Szef władz obwodu mikołajowskiego Witalij Kim przekazał wcześniej doniesienia, że przeciwnik wykorzystał w poniedziałkowym ataku również irańskie drony-kamikadze Shahed-136, które przyleciały nad Ukrainę z terytorium Białorusi. Bezzałogowce widziano na północy kraju, w obwodach kijowskim, żytomierskim i wołyńskim, a także między innymi w okolicach Mikołajowa i Odessy.
Irańskie drony w rosyjskim arsenale
W piątek ukraińskie Regionalne Dowództwo Sił Obrony Terytorialnej "Zachód" podało, że Rosja przerzuciła na lotnisko w Łunińcu na południu Białorusi co najmniej 20 irańskich dronów Shahed-136. Oznacza to, że możliwe są ataki przy pomocy tych maszyn w środkowej i zachodniej części Ukrainy - ostrzegło dowództwo.
"Należy zauważyć, że od Łunińca do granicy z obwodem rówieńskim na Ukrainie jest tylko 55 kilometrów" - podkreśliło dowództwo w opublikowanym w piątek komunikacie na Facebooku. Jak dodano, informacje o rozmieszczeniu dronów zostały uzyskane ze źródeł na Białorusi.
Przedstawiciel ukraińskiego Sztabu Generalnego generał Ołeksij Hromow oznajmił w czwartek, że rosyjskie wojska użyły dotąd 86 irańskich bezzałogowców Shahed-136, z czego 60 proc. zostało już zniszczonych przez siły ukraińskie.
Shahed-131 i Shahed-136 to bojowe drony-kamikadze o zasięgu 2,5 tysiąca kilometrów, wykorzystywane przez najeźdźców na Ukrainie. 26 sierpnia agencja AP powiadomiła, że Teheran przekazał Moskwie "setki dronów", decydując się na ten ruch mimo ostrzeżeń ze strony Waszyngtonu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Mapy Google