Jak obywatele RPA trafili na wojnę w Ukrainie? Rodziny oskarżają córkę byłego prezydenta

Duduzile Zuma-Sambudla
Wojna w Ukrainie - zdjęcia rosyjskiego resortu obrony
Źródło: Reuters
Rząd Republiki Południowej Afryki bada, w jaki sposób 17 ich obywateli utknęło w Donbasie, walcząc po stronie Rosji. Rodziny tych mężczyzn oskarżają córkę byłego prezydenta o zrekrutowanie ich podstępem.

Rodziny młodych mężczyzn z RPA i Botswany, którzy trafili na front w Donbasie, oskarżają Duduzilę Zumę-Sambudlę, córkę byłego prezydenta Republiki Południowej Afryki Jacoba Zumy, o ich podstępne zrekrutowanie i wysłanie do Rosji, by walczyli przeciw Ukrainie.

Według południowoafrykańskiego serwisu informacyjnego 24News Jacob Zuma, który był prezydentem RPA w latach 2009-2018, zwrócił się do rosyjskiego ministerstwa obrony z prośbą o zabranie obywateli RPA ze stref walk.

Według krewnych rekrutów z RPA córka Jacoba Zumy skontaktowała się z około 20 mężczyznami i powiedziała im, że wezmą udział w szkoleniu ochroniarzy organizowanym przez partię uMkhonto weSizwe (Włócznia Narodu), której szefuje jej ojciec. Mężczyźni mieli udać się do Rosji w lipcu, podpisać kontrakty wojskowe w nieznanym sobie języku rosyjskim, a następnie zostali wysłani na front na Ukrainie.

Duduzile Zuma-Sambudla
Duduzile Zuma-Sambudla
Źródło: STRINGER/EPAPAP

"To nie linia frontu. Oni cię tylko straszą..."

Agencja Bloomberg przeanalizowała wiadomości otrzymane od rodziców zwerbowanych, a także przesyłane w komunikatorze WhatsApp między nimi a Zumą-Sambudlą. Wynika z nich, że rekrutów zapewniono, że nie zostaną wysłani na wojnę.

W jednej z korespondencji młody mężczyzna napisał: "W tej chwili pakujemy się i przygotowujemy do wyjazdu na teren działań wojennych", na co Zuma-Sambudla odpowiedziała: "To nie linia frontu. Oni cię tylko straszą… możesz po prostu patrolować, zostać przydzielony do gotowania lub czyszczenia broni". Zapewnia, że w razie potrzeby odbierze ich "osobiście" - wynika z analizy korespondencji przeprowadzonej przez agencję Bloomberg.

Wiadomości z aplikacji WhatsApp wyszły na jaw raptem dwa tygodnie po tym, jak prezydent RPA Cyril Ramaphosa nakazał przeprowadzenie śledztwa, które ma wyjaśnić, w jaki sposób obywatele jego kraju zostali zwerbowani do walki w wojnie Rosji przeciw Ukrainie.

W oświadczeniu z 6 listopada biuro Ramaphosy poinformowało, że 17 mieszkańców RPA, którzy utknęli w Donbasie, skontaktowało się z biurem prezydenta, prosząc o pomoc.

Prorosyjskie kampanie i podżeganie do przemocy

Córka Zumy, która jest również parlamentarzystką, przez kilka lat prowadziła prorosyjskie kampanie w mediach społecznościowych, na przykład na platformie X pisała o swoim poparciu dla Putina, chwaliła się też zdjęciami, na których jej ojciec stoi obok rosyjskiego dyktatora.

Nie są to jedyne stawiane jej zarzuty. W sądzie toczy się przeciw niej sprawa o zdradę stanu za podżeganie do przemocy w mediach społecznościowych w 2021 roku, kiedy w zamieszkach, które wybuchły, gdy jej ojciec trafił do więzienia za pogardę okazaną sądowi, zginęło około 350 osób.

W sprawie rekrutacji oba kraje, RPA i Botswana, prowadzą formalne śledztwa.

W RPA udział w jakiejkolwiek zagranicznej działalności wojskowej jest przestępstwem od 1998 roku, o czym przekonał się w 2004 roku Mark Thatcher, syn premier Wielkiej Brytanii w latach 1979-1990. Jako ówczesny rezydent tego kraju za domniemane wsparcie próby zamachu stanu w Gwinei Równikowej w 2004 roku został aresztowany i skazany na cztery lata więzienia w zawieszeniu.

OGLĄDAJ: Znikały zaraz po przylocie do Polski. To przykuło uwagę śledczych
superwizjer mysliwi z Polski na polowaniu

Znikały zaraz po przylocie do Polski. To przykuło uwagę śledczych

Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: