To ostatnia część największego w historii spółki zamówienia obejmującego zakup łącznie 75 pojazdów za ponad 4,8 miliarda złotych. Pierwsze z nich wyjadą na tory w kwietniu 2026 r.
Zamówienie, poza dostawą pojazdów, obejmuje usługę ich utrzymania i szkolenia dla pracowników z obsługi technicznej. W marcu Koleje Mazowieckie podpisały umowę na zakup 14 Flirtów za ponad 905 milionów złotych brutto. W sumie cały projekt obejmie zakup 75 pociągów. Wszystkie mają być dostarczone do końca 2027 r.
– Koleje Mazowieckie to jeden z najnowocześniejszych regionalnych przewoźników w kraju m.in. dlatego, że cały czas inwestujemy w nowy tabor. Co roku środki przekazywane naszym przewoźnikom, w tym Kolejom Mazowieckim, to jedna z największych pozycji w budżecie województwa. W przyszłym roku na dotacje dla nich przeznaczymy ponad 1,1 miliarda złotych – podkreślił marszałek województwa Adam Struzik.
"To ważny moment w historii Kolei Mazowieckich"
Oprócz 75 pięcioczłonowych Flirtów od Stadlera park taborowy przewoźnika wzbogaci się o 26 pojazdów zakupionych przez samorząd, w tym 16 dwuczłonowych elektrycznych pociągów od bydgoskiej Pesy (ponad 580 milionów złotych brutto) przeznaczonych do obsługi subregionu radomskiego i 10 dwuczłonowych spalinowych pociągów (ponad 602,5 miliona złotych brutto) przeznaczonych do obsługi niezelektryfikowanych tras np. Nasielsk - Sierpc.
– To ważny moment w historii Kolei Mazowieckich i kolejny krok w kierunku unowocześniania naszego parku taborowego. Co istotne, zakup aż 64 pojazdów otrzymał dofinansowanie ze środków europejskich. Będziemy również ubiegać się o dofinansowanie dla kolejnych 11 pojazdów, które właśnie zakontraktowaliśmy – podkreślił prezes zarządu Kolei Mazowieckich Robert Stępień.
Do tej pory KM zakontraktowały zakup 64 pojazdów. Na ten cel pozyskały dofinansowanie unijne w wysokości 1,5 miliarda złotych. Środki pochodzą z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększenia Odporności (KPO) – ponad miliard złotych na zakup 35 pojazdów, a także z Funduszy Europejskich dla Mazowsza – prawie 500 milionów złotych na zakup 29 pojazdów. Na zakup pozostałych 11 sztuk mazowiecki przewoźnik chce pozyskać dofinasowanie z Programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko 2021–2027 (FEnIKS).
Będą zużywać mniej energii elektrycznej
– Dzięki lekkiej konstrukcji oraz wyposażeniu w system rekuperacji nowe Flirty będą zużywać mniej energii elektrycznej. Doskonale wpisuje się to w nasze założenia dotyczące oszczędzania energii trakcyjnej. W maju wdrożyliśmy też na stałe aplikację SENSUM, wspierającą bardziej energooszczędny styl jazdy maszynistów – przekazał członek zarządu KM Czesław Sulima.
Flirty zostaną wyprodukowane w siedleckim zakładzie Stadlera. – Realizacja pełnego kontraktu ramowego to dla nas wydarzenie o szczególnym znaczeniu. Pozwala kontynuować rozbudowę siedleckiego zakładu i dalej rozwijać naszą lokalną działalność. W tym roku utworzyliśmy w Stadler Polska prawie 400 nowych miejsc pracy, nasz zespół inżynieryjny liczy 100 osób i nadal zwiększamy zatrudnienie. To dobra wiadomość nie tylko dla Stadlera, ale również dla naszych lokalnych partnerów i dostawców, którzy są istotnym ogniwem w realizacji tego projektu – podkreślił prezes zarządu Stadler Polska Radosław Banach.
Realizacja poprzednich umów przebiega zgodnie z harmonogramem. Obecnie 25 pojazdów jest na różnych etapach produkcji, uruchomienia i testów. Po dostarczeniu całej floty przewoźnik będzie dysponował 146 nowoczesnymi pojazdami Flirt.
Elektryczne Flirty3 to pięcioczłonowe pojazdy mieszczące 600 osób, w tym 279 na miejscach siedzących. Jeżdżą z prędkością do 160 km/h. Będą wyposażone m.in. w klimatyzację, urządzenia informacji wizualno-dźwiękowej, monitoring zewnętrzny i wewnętrzny, defibrylatory, sieć WI-FI. Dodatkowo zostaną dostosowane do osób z niepełnosprawnościami i o ograniczonej mobilności.
Autorka/Autor: mg
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl