Wojna o wiatraki - nowa odsłona

 
Obserwacje NASA nie pozostawiają wątpliwości - problem jest bardzo poważnysxc.hu,nasa

W tym roku wielkość dziury ozonowej znowu zapisała się niechlubnym rekordem w obserwacjach prowadzonych przez NASA. Zajmuje już obszar równy 27 milionów kilometrów kwadratowych. Oznacza to, że jest już trzy razy większa od Europy!

 
Ostatnie siedem dni pomiaru (nasa.gov) nasa.gov

Dokładnie chodzi o wielkość ok. 27 milionów 195 tys. metrów kwadratowych - czyli tegoroczne maksimum. Tym samym zmierzony ubytek w ochronnej warstwie ziemskiej jest piątą największą wartością od kiedy rozpoczęto pomiar.

Problemy ozonowe

Amerykańska Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) rozpoczęła obserwacje zanikającej warstwy ozonowej jeszcze w 1979 roku. W tym czasie zaobserwowano postępujący pogarszający się stan ochronnej tarczy ziemi. Dlaczego jest to tak ważna informacja, i czym w ogóle jest warstwa ozonowa?

 
Średnia wielkość dziury ozonowej dla kolejnych lat od początku pomiaru (nasa.gov) nasa.gov

Na wysokości około 20-40 kilometrów nad powierzchnią Ziemi znajduje się warstwa stratosfery, w której zawartość ozonu, gazu pochłaniającego promieniowanie ultrafioletowe, jest znacznie wyższy niż gdzie indziej. Z tego powodu ta część ziemskiej atmosfery stała się filtrem, który powstrzymuje szkodliwe promieniowanie, szkodliwe dla żywych organizmów.

Ekologia głupcze!

Niestety, od początku rewolucji przemysłowej warstwa chroniąca życie na Błękitnej Planecie jest coraz cieńsza. Największe negatywne skutki zanikania ozonu widać nad biegunami.

22 marca 1985 roku została podpisana Konwencja Wiedeńska w sprawie ochrony warstwy ozonowej - międzynarodowy traktat sygnowany przez państwa Wspólnoty Europejskiej.

Akt wszedł w życie w 1987 r. zobowiązując te kraje do prowadzenia pomiarów oraz (przede wszystkim) ograniczenia emisji gazów powodujących zubażanie warstwy ozonowej (przede wszystkim freonu, występującego w lodówkach i aeorozolach).

Dzięki tym działaniom znacznie ograniczono emisje szkodliwych gazów. Jednak nie spowodowało to zmniejszenia się dziury ozonowej.

 
Wyniki pomiaru z 1979 roku (skala w jednostkach Dobsona; NASA) nasa.gov
 
Wyniki ostatniego pomiaru z 3 listopada 2008 roku (skala w jednostkach Dobsona; NASA) nasa.gov

Koniec naszej ery?

Istnieje naukowa hipoteza głosząca, że wymieranie licznych gatunków pod koniec permu (masowe wymieranie gatunków ok. 245-250 mln lat temu; zniknęło wtedy z powierzchni Ziemi blisko 90 proc. organizmów morskich, 60 proc. rodzin gadów i płazów i 30 proc. rzędów owadów) było właśnie wynikiem zanikania warstwy ozonowej, spowodowanym licznymi erupcjami wulkanów i w efekcie emisją gazów szkodliwych dla warstwy.

Czy znikanie warstwy ozonowej w naszych czasach oznacza koniec ery panowania człowieka na Ziemi? Tak daleko nie trzeba wybiegać myślami, jednak wnioski każdy z nas powinien wziąć sobie mocno do serca. Czasem wystarczy bowiem bardzo niewiele, aby poprawić nasze środowisko.

Źródło: NASA

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu,nasa