Szef izraelskiego rządu udzielił wywiadu amerykańskiej stacji ABC News. Wyraźnie podkreślił w nim, że nie będzie całkowitego zawieszenia broni bez uwolnienia przez Hamas przetrzymywanych zakładników.
Czytaj też: Netanjahu o operacji przeciwko Hamasowi: to dopiero początek Netanjahu nie wykluczył natomiast "niewielkich taktycznych przerw" w celu dostarczenia pomocy humanitarnej do Strefy Gazy lub umożliwienia wyjścia zakładników przetrzymywanych przez Hamas. - Godzina tu, godzina tam - mieliśmy takie przerwy już wcześniej - powiedział Netanjahu.
O możliwości ogłoszenia "przerw humanitarnych" w Strefie Gazy - jak poinformował rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego (NSC) John Kirby - premier Izraela rozmawiał telefonicznie w poniedziałek z prezydentem USA Joe Bidenem.
Tysiące ofiar wojny w Strefie Gazy
Atak organizacji terrorystycznej Hamas na Izrael, przeprowadzony 7 października ze Strefy Gazy, skutkował największą liczbą ofiar śmiertelnych wśród Izraelczyków od 1973 roku, gdy państwo żydowskie stoczyło wojnę z koalicją syryjsko-egipską. Dotychczas zginęło ponad 1,4 tys. Izraelczyków, a ponad 5,4 tys. zostało rannych. Ponadto Hamas uprowadził do Strefy Gazy co najmniej 242 osoby.
Według palestyńskiego ministerstwa zdrowia, kontrolowanego przez Hamas, od początku wojny w Strefie Gazy zginęło ponad 10 tysięcy Palestyńczyków.
Autorka/Autor: mm//mrz
Źródło: PAP