Netanjahu o przerwach w walkach na dostarczenie pomocy do Strefy Gazy. "Godzina tu, godzina tam"

Źródło:
PAP
Sasnal: Netanjahu ma osobiste motywacje, które skłaniają go do bardziej radykalnego działania
Sasnal: Netanjahu ma osobiste motywacje, które skłaniają go do bardziej radykalnego działaniaTVN24
wideo 2/3
Sasnal: Netanjahu ma osobiste motywacje, które skłaniają go do bardziej radykalnego działaniaTVN24

Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiedział, że nie dojdzie do zawieszenia broni w Strefie Gazy bez uwolnienia zakładników przez Hamas. W wywiadzie dla amerykańskiej stacji ABC News dodał, że możliwe są natomiast "niewielkie taktyczne przerwy", by między innymi dostarczyć pomoc humanitarną.

Szef izraelskiego rządu udzielił wywiadu amerykańskiej stacji ABC News. Wyraźnie podkreślił w nim, że nie będzie całkowitego zawieszenia broni bez uwolnienia przez Hamas przetrzymywanych zakładników.

Czytaj też: Netanjahu o operacji przeciwko Hamasowi: to dopiero początek Netanjahu nie wykluczył natomiast "niewielkich taktycznych przerw" w celu dostarczenia pomocy humanitarnej do Strefy Gazy lub umożliwienia wyjścia zakładników przetrzymywanych przez Hamas. - Godzina tu, godzina tam - mieliśmy takie przerwy już wcześniej - powiedział Netanjahu.

O możliwości ogłoszenia "przerw humanitarnych" w Strefie Gazy - jak poinformował rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego (NSC) John Kirby - premier Izraela rozmawiał telefonicznie w poniedziałek z prezydentem USA Joe Bidenem.

Tysiące ofiar wojny w Strefie Gazy

Atak organizacji terrorystycznej Hamas na Izrael, przeprowadzony 7 października ze Strefy Gazy, skutkował największą liczbą ofiar śmiertelnych wśród Izraelczyków od 1973 roku, gdy państwo żydowskie stoczyło wojnę z koalicją syryjsko-egipską. Dotychczas zginęło ponad 1,4 tys. Izraelczyków, a ponad 5,4 tys. zostało rannych. Ponadto Hamas uprowadził do Strefy Gazy co najmniej 242 osoby.

Według palestyńskiego ministerstwa zdrowia, kontrolowanego przez Hamas, od początku wojny w Strefie Gazy zginęło ponad 10 tysięcy Palestyńczyków.

Autorka/Autor:mm//mrz

Źródło: PAP