Krwawe starcia w Syrii. Zginęło ponad 300 alawitów

Syryjskie siły bezpieczeństwa z ciężkim uzbrojeniem biorą udział w operacji po starciach z bojownikami powiązanymi z Asadem w Latakii
Syryjskie siły bezpieczeństwa dokonały brutalnych egzekucji na cywilach alawickich
Źródło: TVN24

Syryjskie siły bezpieczeństwa zamordowały od czwartku ponad 300 cywilów alawickich - poinformowało w sobotę Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka (SOHR). Starcia stanowią najkrwawszy akt przemocy od obalenia poprzedniego reżimu na początku grudnia ubiegłego roku.

Bojownicy popierający nowy rząd Syrii zaatakowali kilka wiosek w pobliżu wybrzeża kraju w odpowiedzi na niedawne ataki na siły bezpieczeństwa przeprowadzone przez zwolenników obalonego prezydenta Baszara al-Asada. Starcia są najpoważniejszym przejawem przemocy od obalenia poprzedniego reżimu na początku grudnia ubiegłego roku.

Jak poinformowało SOHR, w walkach zginęło ponad 200 bojowników związanych z obecnymi władzami kraju.

Zdjęcie z 7 marca 2025 roku
Syryjskie siły bezpieczeństwa z ciężkim uzbrojeniem biorą udział w operacji po starciach z bojownikami powiązanymi z Asadem w Latakii
Źródło: PAP/EPA/BILAL AL HAMMOUD

Tymczasowy prezydent Syrii Ahmed al-Szara wezwał grupy zbrojne powiązane z poprzednim rządem do oddania broni, a osoby lojalne wobec nowego rządu do unikania ataków na cywili lub znęcania się nad więźniami. Przekazał również, że siły rządowe będą ścigać "pozostałości" obalonego rządu Baszara al-Asada i postawią ich przed sądem.

Jak przypomniała agencja Associated Press, nadmorskie miasta Tartus i Latakia wciąż znajdują się pod kontrolą zwolenników Baszara al-Asada. Alawici, którzy zamieszkują te tereny, od lat stanowią bazę poparcia dla al-Asada i sprawującego przed nim władzę nad Syrią ojca Hafiza al-Asada. Z tej grupy religijnej wywodzi się klan Asadów i jej członkowie stanowili trzon ich rządów i aparatu bezpieczeństwa.

Zdjęcie z 7 marca 2025 roku
Rząd Syrii zaostrza środki bezpieczeństwa w Latakii po starciach z bojownikami powiązanymi z Assadem
Źródło: PAP/EPA/BILAL AL HAMMOUD

CZYTAJ TEŻ: Starcia w Syrii, nie żyje co najmniej 70 osób. "Najbrutalniejsze ataki wymierzone w nowe władze"

Obalenie reżimu Baszara al-Asada

Jesienią 2024 roku koalicja rebeliantów, której przewodziło islamistyczne ugrupowanie Hajat Tahrir asz-Szam (HTS), przeprowadziła błyskawiczną ofensywę i zajęła stolicę kraju, Damaszek. Asad uciekł do Rosji, w której uzyskał azyl.

HTS był w przeszłości powiązany między innymi z Al-Kaidą. Nowe władze Syrii starają się jednak utrzymywać przyjazne kontakty z Zachodem oraz deklarują, że odeszły od dżihadystycznej ideologii, szanują prawa mniejszości i nie chcą konfliktu z sąsiadami.

Nowy rząd w Damaszku wciąż nie włada całym terytorium Syrii, ale deklaruje, że chce scalić państwo.

CZYTAJ TEŻ: Izrael "obserwuje Syrię pod kątem potencjalnych zagrożeń". Zbombardowano skład broni

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: